smartfony smartphones
fot. Tabletowo.pl

„Houston, mamy problem”, który mocno wpłynie na dostępność i ceny smartfonów

Cały świat mierzy się z globalną pandemią COVID-19, jednak jest też problem, o którym nie mówi się w telewizji, a który mocno wpłynie na segment smartfonów i sprawi, że klienci mogą mieć trudności, aby kupić nowy model.

Faktem jest, że w ubiegłym roku wszystkim zmieniły się priorytety i konsumenci odłożyli niektóre decyzje zakupowe na bliższą lub dalszą przyszłość. Mocno ucierpiała na tym sprzedaż smartfonów w 2020 roku, ale okazuje się, że to nie jedyny problem, z jakim będzie musiała się zmierzyć ta branża. Ten wydaje się nawet poważniejszy niż zmniejszony popyt na nowe smart-telefony.

„Houston, mamy problem”, który mocno wpłynie na dostępność i ceny smartfonów

Kiedy klient wejdzie do pierwszego lepszego elektromarketu, jego oczom ukażą się uginające się pod naporem smartfonów półki. Ten widok prawdopodobnie się nie zmieni, jednak niemal nieunikniony jest scenariusz, gdy ktoś zechce kupić nowy model, a ten… nie będzie dostępny od ręki.

Dlaczego? Już niedawno Qualcomm informował, że w pierwszej połowie 2021 roku spodziewa się poważnych braków półprzewodników na rynku, które mogą potrwać nawet do drugiej połowy br. To bardzo zła wiadomość dla producentów, ponieważ wpłynie nie tylko na dostępność ich urządzeń dla klientów, ale też ich ceny.

smartfony
fot. Katarzyna Pura / Tabletowo.pl

Według doniesień China Business News, które przywołuje serwis ITHome, procesory do smartfonów obecnie są już praktycznie niedostępne – magazyny są puste, a producenci czekają na dostawy. Podczas prezentacji serii Redmi K40, Prezydent Xiaomi China, Lu Weibing, powiedział, że w tym roku nie mamy do czynienia z brakami półprzewodników, tylko ich całkowitą niedostępnością. W związku z tym, nie może też obiecać, że nie wystąpią problemy z dostępnością smartfonów na rynku. W podobnym tonie wypowiada się też Prezydent marki realme – główne procesory Qualcomma, a także materiały do produkcji m.in. zasilaczy są całkowicie niedostępne.

Jak donoszą branżowe źródła z łańcuchów dostaw części do urządzeń mobilnych, klienci muszą czekać na dostawy od Qualcomma ponad 30 tygodni, natomiast na układy audio CSR Bluetooth więcej niż 33 tygodnie. Według analityka z Tajwanu, obserwując to, co się dzieje, można spodziewać się ogromnych braków półprzewodników nawet do końca 2021 roku.

Można mieć pewność, że sytuacja ta (negatywnie) wpłynie na dostępność smartfonów i innych urządzeń, a także na ich ceny, ponieważ gdy popyt przewyższa podaż, zawsze idą one w górę. A w tym przypadku zapłacą za to nie producenci, tylko klienci…