Nowe BMW serii 3, smartfon i Apple Watch – sprawdziłem, co oferuje BMW Connected

Nowe samochody BMW można podłączyć do mobilnej aplikacji, aby zyskać dostęp do zestawu wybranych funkcji z poziomu smartfona lub nawet smartwatcha. Postanowiłem sprawdzić, czy faktycznie jest to przydatne czy jednak mamy do czynienia tylko z nic niewnoszącą ciekawostką. Jako zestaw testowy posłużyło mi BMW serii 3 (G20), iPhone i Apple Watch.

Wstępna konfiguracja

Aplikacja BMW dostępna jest na urządzenia działające pod kontrolą iOS i Androida. Co ciekawe, zarówno w App Store, jak i Google Play, nie cieszy się wysokimi ocenami. Użytkownicy narzekają na liczne błędy i problemy z połączeniem. Nie zauważyłem jednak żadnych poważniejszych niedociągnięć na iPhonie, ale może kilka dni to za krótko, aby dobrze poznać aplikację. Chociaż muszę zaznaczyć, że trzy razy na Watchu zobaczyłem komunikat o błędzie podczas próby połączenia.

BMW Connected, bowiem tak nazywa się opisywana aplikacja, został również dostosowany do niewielkich wyświetlaczy smartwatchy. Mogą z niego korzystać posiadacze smartzegarów z logo nadgryzionego jabłka i użytkownicy wybranych modeli Samsunga z systemem Tizen.

Konfiguracja jest banalnie prosta i nie powinna nikomu sprawić problemów. Aplikacja BMW Connected jest proponowana przy pierwszym podłączeniu smartfona do systemu infotainment przez Bluetooth lub po prostu można ją pobrać z App Store lub Google Play, tak jak każdą inną apkę.

Po zainstalowaniu aplikacji, należy dodać samochód. Pierwszy etap to wpisanie ostatnich cyfr numeru VIN, co pozwoli na rozpoznanie z jakim modelem BMW chcemy się połączyć. Ze względów bezpieczeństwa, drugi etap należy przeprowadzić we wnętrzu auta. W celu weryfikacji, że to my jesteśmy właścicielem BMW, usługa wymaga bowiem przepisania kodu wyświetlanego na ekranie systemu infotainment. Jeśli pomyślnie przeszliśmy przez dwa pierwsze punkty, to teraz pozostaje poczekać na ostatni etap weryfikacji – BMW musi zostać dodane do naszego konta po stronie serwerów producenta, co może zająć nawet kilka godzin.

Do jednego konta można przypisać kilka samochodów BMW. Wybranie konkretnego egzemplarza odbywa się z poziomu mobilnej aplikacji. Dostęp można zabezpieczyć dodatkowym kodem PIN, który będzie wymagany do wykonania wybranych czynności.

Zapomniałeś zablokować drzwi? Teraz wystarczy aplikacja

Trzeba przyznać, że BMW Connected ma całkiem dobrze wyglądający interfejs, charakteryzujący się prostotą i wysoką intuicyjnością. Najważniejsze elementy zostały wyciągnięte na pierwszy plan, poszczególne przyciski i dane są odpowiednio duże, a pomiędzy głównymi ekranami przełączamy się za pomocą przycisków umieszczonych na samym dole, co jest wygodne w przypadku smartfonów z większymi wyświetlaczami.

Pierwszy ekran, nazwany po prostu Samochód, zapewnia dostęp do większości zdalnych funkcji i podstawowych informacji o pojeździe. To właśnie z jego poziomu sprawdzimy, czy zamknęliśmy wszystkie drzwi, okna, bagażnik i maskę, a także poznamy poziom paliwa i przypuszczalny zasięg.

Ekran składa się z kilku przycisków, w tym czterech rozmieszczonych poziomo – zablokuj, odblokuj, włącz światła i sygnał dźwiękowy. To właśnie tej czwórce przyjrzymy się w pierwszej kolejności. Warto dodać, że połączenie między smartfonem i samochodem realizowane jest przez sieć komórkową, co ma swoje zalety, jak i także wady.

Wśród plusów tego rozwiązania znajduje się z pewnością możliwość dostępu niezależnie od odległości. Zapomniałeś zamknąć BMW? Żaden problem, możesz to zrobić będąc na zakupach czy w dowolnym innym miejscu, nawet jeśli samochód znajduje się w odległości 50 km lub większej. Z kolei na listę wad należy wpisać czas realizacji wykonania zadania. Po wybraniu jednej z opcji na smartfonie, zlecenie wysyłane jest na serwery BMW, następnie wyszukiwany jest wybrany samochód i wówczas otrzymuje od zadanie do wykonania. Zdarza się, że całość zajmuje nawet kilkadziesiąt sekund. W związku z tym, będąc blisko samochodu znacznie szybciej odtworzymy go za pomocą zwykłego kluczyka.

Nie zgubisz BMW na parkingu i wsiądziesz do chłodnego wnętrza

Funkcja odblokowania i zablokowania BMW jest oczywiście przydatna, ale po co możliwość włączenia świateł lub sygnału dźwiękowego? Nie, nie chodzi o straszenie osób na parkingu przechodzących obok naszego samochodu. W założeniach użycie świateł lub klaksonu ma pomóc w odnalezieniu zaparkowanego samochodu.

Skoro wspomniałem o lokalizowaniu zaparkowanego BMW, to warto przyjrzeć się jeszcze jednej przydatnej funkcji. Jeśli już zdarzy nam się „zgubić” tak duży obiekt jak samochód, to wówczas również pomocna może okazać się aplikacja Connected. Automatycznie zapisuje ona pozycję zaparkowanego BMW i umożliwia jednym kliknięciem zlokalizowanie pojazdu. Pozycja zostanie naniesiona na mapę. Dla zainteresowanych dodam, że BMW korzysta tutaj z map Here.

Podczas upałów, jakie obecnie panują w Polsce, sporo osób powinno docenić możliwość zdalnego włączenia klimatyzacji. Odbywa się to na dwa sposoby. Pierwszy pozwala na prawie natychmiastowe aktywowanie klimatyzacji – wystarczy kilkadziesiąt sekund, aby serwer przyjął informację ze smartfona i następnie wysłał ją do BMW. Drugi sposób umożliwia wybranie konkretnej godziny aktywowania klimatyzacji, przykładowo kilka minut przed wyjściem z pracy.

Planowanie podróży może być wygodniejsze

Jeśli miałbym wskazać jedną z lepszych funkcji w BMW Connected, to wybrałbym planowanie trasy. Na smartfonie można wskazać cel podróży i następnie wysłać go do nawigacji wbudowanej w samochód. Z poziomu aplikacji można również przejrzeć najbliższe punkty POI czy salony BMW (wraz z ASO) i oznaczyć je jako cel w nawigacji.

Dlaczego to takie fajne? Już wyjaśniam. Po pierwsze, nawet jeśli BMW oferuje świetny system iDrive z fizycznym pokrętłem do wpisywania znaków, to pisanie na smartfonie jest po prostu znacznie wygodniejsze. Po drugie, cel podróży możemy wybrać już w domu – wsiadamy do samochodu i nie musimy nic robić, nawigacja jest już skonfigurowana.

W planowaniu podróży może pomóc również prosta informacja o zasięgu samochodu. Wiem, wspomniałem już wcześniej o tej opcji. Jednakże, chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Jeśli posiadamy hybrydę lub pojazd w pełni elektryczny, to zyskujemy dane o bieżącym stanie akumulatorów podczas ładowania. Wystarczy, że spojrzymy na ekran smartfona i wiemy ile procent energii w akumulatorze oferuje obecnie BMW, a także poznamy przypuszczalny zasięg.

Nie wyjmuj smartfona, część funkcji dostępnych jest na Apple Watchu

Aplikacje BMW mogłem również sprawdzić na smartwatchu z logo nadgryzionego jabłka. Na wstępie należy zaznaczyć, że podobnie jak sam Apple Watch, aplikacja w tym wydaniu stanowi tylko dodatek do smartfona. Musimy bowiem mieć iPhone’a w kieszeni, aby korzystać z oferowanych opcji. Z kolei same funkcje stanowią wyłącznie uproszone wydanie tego, co zobaczy na ekranie smartfona.

Z poziomu Apple Watcha sprawdzimy, czy zablokowaliśmy wszystkie drzwi w BMW. Jeśli nie, to możemy to zrobić klikając w odpowiedni przycisk. Wśród funkcji dających zdalny dostęp do samochodu znajdziemy jeszcze możliwość odblokowania drzwi czy aktywacji sygnału dźwiękowego lub włączenia świateł.

BMW Connected pozwala również na aktywację klimatyzacji, a także wyświetlanie lokalizacji pojazdu na mapie. Wszystko działa dość sprawnie, aczkolwiek podczas testów zdarzyły się trzy wpadki. Przy próbie wysłania polecenia do BMW pojawił się komunikat o błędzie podczas połączenia. Co ciekawe, problem nie występował w aplikacji uruchomionej na smartfonie.

Sądzę, że dużym ułatwieniem w przypadku Apple Watcha byłaby możliwość ustawienia specjalnej tarczy zegara z najważniejszymi informacjami z BMW Connected. Niestety, Apple nie dopuszcza tarcz stworzonych przez zewnętrznych twórców. W związku z tym, aby zyskać dostęp do wymienionych wyżej funkcji musimy przejść do ekranu wszystkich zainstalowanych aplikacji i następnie wybrać apkę BMW. Jasne, nie jest to skomplikowane, ale zajmuje tyle samo czasu, co wyciągnięcie smartfona, który jak już wspomniałem, oferuje po prostu więcej opcji. Po co więc korzystać z Watcha?

Czy faktycznie potrzebujemy łączyć BMW z aplikacją?

Nie, nie potrzebujemy. Można używać nowych modeli BMW bez podłączania ich do mobilnej aplikacji. Skoro jednak jest taka możliwość, to sądzę, że warto dać jej szansę. Aplikacja zapewnia zestaw kilku przydatnych opcji, które jak najbardziej mogą podnieść komfort używania samochodu. Nie będzie to znaczący wzrost, ale uważam, że odczuwalny.

Zapomniałeś zamknąć samochód? Wystarczy aplikacja. Zapomniałeś lokalizacji zaparkowania? Wystarczy aplikacja. Chcesz szybko wprowadzić cel w nawigacji siedząc w domu? Wystarczy aplikacja. Na zewnątrz jest upał i chcesz wsiąść do już schłodzonego wnętrza BMW? Także tutaj wystarczy aplikacja.

Niewiele mogę zarzucić aplikacji na smartfona. W wydaniu na iOS to naprawdę dobre oprogramowanie. Natomiast w przypadku Apple Watcha rozwiązanie BMW traktuję tylko jako ciekawostkę. Dostęp do wybranych funkcji z poziomu smartwatcha zajmuje po prostu zbyt wiele czasu i nie zawsze wszystko działa idealnie.