Asus Eee Pad Transformer w akcji. Obszerny przegląd wideo

Wokół Asusa Eee Pad Transformer zrobiło się ostatnio bardzo głośno. I nie ma się co dziwić, gdyż jest to jedna z najciekawszych propozycji, która faktycznie jest dostępna w sprzedaży (w Polsce ma się pojawić już na dniach). Przemawia za nim nie tylko specyfikacja techniczna z ekranem IPS na czele, możliwość podpięcia klawiatury, a także cena, która w Polsce ma być zaskakująco atrakcyjna (1899 złotych sama dotykowa płytka lub 1999 złotych z klawiaturą).

W sieci pojawia się coraz więcej filmików prezentujących możliwości tabletu Asusa. Poniżej znajdziecie trzy wideo nagrane przez jednego z posiadaczy Eee Pad Transformer, które według mnie są najlepszymi filmikami z przeglądem tego urządzenia, jakie dotychczas się pojawiły. Pozycja obowiązkowa dla osób, które myślą o zakupie Transformera.

Zanim jednak przejdziecie do obejrzenia wideo, kilka słów na temat samego tabletu i jego dostępności w Polsce. Urządzenie ma być w sprzedaży pod koniec kwietnia, ale ze względu na to, że jest to Wielki Tydzień pojawienie się tabletu na półkach sklepowych może się przesunąć do początku maja – jednak na to pytanie polski oddział Asusa nie potrafił mi odpowiedzieć.

Podobnie w przypadku pytania o dostępność tabletu Asus Eee Pad Transformer 3G. Mimo że w specyfikacji modelu jest niby napisane „3G opcjonalnie”, nikt nie jest w stanie powiedzieć czy będzie dostępny w tym samym czasie, co wersja „wifi-only” czy później – ja jednak realnie patrząc obstawiam drugą opcję.

Trzecie pytanie, na które nie dostałam odpowiedzi, a jest dość istotne, to cena klawiatury do Asusa Eee Pad Transformer. Według wstępnych, niepotwierdzonych informacji, w Stanach można będzie ją kupić za 150 dolarów (ok. 410 złotych), a w Polsce? Teoretycznie można by pomyśleć, że za 100 złotych. Sęk w tym, że Asus może chcieć na nas zarobić i scenariusz może wyglądać następująco: kupujemy teraz tablet bez klawiatury (bo ten z klawiaturą będzie w sprzedaży miesiąc później, w maju), a później chcemy dokupić samą klawiaturę. Może się okazać, że przyjdzie nam za nią zapłacić 400 złotych, a nie 100 złotych, jakby się mogło wydawać.

Ale to tylko moje domysły. Miejmy nadzieję, że będzie inaczej. A tymczasem zapraszam do obejrzenia wideo z Transformerem w roli głównej:

źródło