Assassin's Creed Valhalla
Słuchaj, to Infinity to będzie TAKA rewolucja w serii, że wszystkie ludy się poddadzą na nasz widok.

Najnowsza aktualizacja Assassin’s Creed Valhalla pozbędzie się… lewitujących z radości psów

Na ten moment chyba wszyscy oczekujemy najbardziej aktualizacji, która przyniesie Assassin’s Creed Valhalla lepszą płynność czy stabilność. Ale Ubisoft doszedł do wniosku, że najpierw zabierze grze lewitujące z radości psy czy kruki, które nagminnie spadały z nieba w Asgardzie. Nie wiem jak Wy, ale ja czuję się rozczarowany.

Ale chyba nie czuć go przy samej grze, bo Assassin’s Creed Valhalla otrzymuje całkiem wysokie oceny na Metacritic (na przykładzie wersji PC), zarówno od graczy, jak i krytyków. Czego by nie powiedzieć, to na pewno dostaliśmy i asasyna, bo powróciło parę odpowiednich dla serii rozwiązań, i wikingów, bo tego ostatnio trochę brakowało, a przynajmniej tak konkretniej.

Assassin's Creed Valhalla

Niestety, najnowszy tytuł Ubisoftu wymaga trochę dodatkowej pracy, zwłaszcza przy konsolach nowej generacji, których jeszcze nie ujarzmiono, jak należy. Stąd aktualizacja pod numerem 1.04, która wprowadza trochę zmian. Też koniecznych – bo te psy i kruki to tak między innymi.

It’s not a bug, it’s a feature – w przypadku Assassin’s Creed Valhalla

I jak też wspominałem, najnowsza aktualizacja do Assassin’s Creed Valhalla jest odpowiedzią do problemów z płynnością na Xbox Series X|S oraz PlayStation 5, bo wyróżnia się poprawki dla tych konsol. Mowa tutaj o płynności, ale także o pozostałych funkcjach gry, czy to w ramach interfejsu, czy rozgrywki, a nawet trybu fotograficznego.

Assassin's Creed Valhalla

Niestety, pośród tych wszystkich rzeczy poprawiono również błędy, które z łatwością wpadłyby pod znane powiedzonko -„It’s not a bug, it’s a feature”. Aktualizacja 1.04 rezygnuje z lewitujących piesków, to znaczy, że po pogłaskaniu któregoś już nie zobaczymy, jak unosi się w powietrzu ze szczęścia. Najwidoczniej czyjeś szczęście komuś przeszkadzało.

I tak samo przestaniemy być świadkami spadających z nieba kruków w Asgardzie. Nie wiem, dlaczego. Ubisoft, halo, przecież to gra o wikingach, a kruki to jej nieodzowny element!

Żarty żartami, ale miejmy nadzieję, że mimo wszystko te poprawki naprawdę pomogą choćby wspomnianym konsolom, gdyż taki Xbox Series X odnotowywał spadki w porównaniu do PlayStation 5. Przekonamy się pewnie w jakimś nowym materiale od Digital Foundry.

Zobacz również: