(fot. pixabay.com)

Apple nauczy iPhone’y rozpoznawać Michaela Jordana na wideo

Firma Tima Cooka ponownie wybrała się na zakupy, tym razem wydając kilkadziesiąt milionów dolarów na startup zajmujący się sztuczną inteligencją. Przejęcie może pozwolić Apple na ulepszenie aplikacji dostępnych na iPhonie i innych urządzeniach.

Firma z Barcelony należy już do Apple

Jak informuje serwis Bloomberg, powołując się na własne źródła, na początku tego roku hiszpański startup Vilynx został przejęty przez Apple. Firma z Barcelony specjalizuje się w zaawansowanej sztucznej inteligencji, a także w widzeniu komputerowym.

Technologie, nad którymi pracowała firma Vilynx, mogą zwiększyć możliwości oprogramowania instalowanego na iPhonie, iPadzie czy MacBooku w kwestii rozpoznawania obrazów. Warto zaznaczyć, że nie dotyczy to wyłącznie zdjęć, ale również materiałów wideo.

Według nieoficjalnych informacji, cała transakcja wyniosła około 50 milionów dolarów, co przy finansowych możliwościach imperium Tima Cooka, należy uznać za niewielki wydatek.

iPhone będzie „wiedział”, co przedstawia wideo

Wracając do technologii opracowanej przez Vilynx. Jak przed chwilą wspomniałem, służy ona m.in. do rozpoznawania obiektów na zdjęciach i filmach. W przypadku materiałów wideo, oprogramowanie stara się wyszukać informacji w obrazie, dźwiękach, a także tekście.

Aplikacja Apple Zdjęcia.
Cóż, aplikacji Zdjęcia zdarzają się wpadki (fot. Tabletowo.pl)

No dobrze, a co to faktycznie zmieni dla użytkowników iUrządzeń? Bloomberg wskazuje, że usprawnień mogą doczekać się systemy tagowania treści w różnych aplikacjach, w tym w aplikacji Zdjęcia. Materiały w bibliotece zostaną automatycznie opisane dodatkowymi tagami, co pozwoli na ich szybsze wyszukiwanie (np. wpisując po prostu hasło „pies”, „las” czy „samochód”), a także na posegregowanie w albumu.

Tak, na urządzeniach Apple znajdziemy już funkcję automatycznego opisywania zdjęć, ale dzięki technologii Vilynx może zostać ona usprawniona. Z kolei filmy w końcu otrzymają własne tagi.

Kto jest na filmie? Prawdopodobnie Michael Jordan

Rozwiązania Vilynx, oprócz rozpoznawania obiektów, mają pozwolić także na ich „zrozumienie”. Hiszpanie, na nieistniejącej już stronie internetowej, chwalili się, że sztuczna inteligencja może wykryć, że na filmie znajduje się przykładowo Michael Jordan, rozpoznając go po twarzy.

Ponadto, po wykryciu Michaela Jordana lub innej sławnej osoby, oprogramowanie może dostarczyć dodatkowych informacji – np. Michael Jordan, były koszykarz NBA, który grał w Chicago Bulls i studiował na Uniwersytecie Północnej Karoliny. Trzeba przyznać, że brzmi to naprawdę interesująco.

Mark Gurman z Bloomberg dodaje, że Apple może zastosować technologię także w innych produktach – wyszukiwarce, Siri czy pozostałych aplikacjach. Kiedy zobaczymy jakieś zmiany? Obecnie trudno to stwierdzić. Niewykluczone, że będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.