fot. Play

Przeciwnicy 5G próbowali rozmontować stację bazową w Krakowie. Interweniowała policja

Ugrupowania przeciwne rozwojowi sieci 5G w Polsce działają w różny sposób. Niektóre są szczególnie zdeterminowane. Do tego stopnia, że decydują się w wyrazie nieposłuszeństwa obywatelskiego przysłużyć się społeczeństwu i – na przykład – zniszczyć którąś ze stacji bazowych sieci GSM. Właśnie to próbowała zrobić grupa osób w Krakowie.

Sieci 5G bywają odbierane jako wielkie zagrożenie dla zdrowia ludzi oraz przyczyna zwiększonego występowania nowotworów. Choć niezależne organizacje pozarządowe już dawno ustaliły, że nie ma dowodów na to, że obecność nadajników sieci komórkowych przekłada się bezpośrednio na wzmożoną zachorowalność na raka, niektórzy bardzo gorliwie bronią takiej tezy. Są nawet skłonni podejmować samodzielne działania w celu „ochrony obywateli Polski” przed – jak to określają – „bezpośrednim zamachu na nasze życie i zdrowie”. Zorganizowana grupa bojowników 5G podjęła dziś próbę rozmontowania masztu operatorskiego w Krakowie. O incydencie poinformował Witold Tomaszewski z sieci Play.

Akcja nie trwała długo. Jako że jej organizatorzy akcji nie kryli się z tym faktem, nawet informując policję o jej przeprowadzeniu, nie potrwało długo, zanim służby porządkowe wstrzymały próbę rozmontowania stacji. W gruncie rzeczy uczestnicy nie zdążyli nawet wejść do pomieszczenia technicznego, zlokalizowanego na dachu jednego z budynków mieszkalnych. Z poniższego filmu wynika, że uszkodzone zostały tylko drzwi stacji, i nic więcej. Całość wygląda bardziej na próbę zyskania rozgłosu niż prawdziwy „skok” na stację bazową – przeciwnicy 5G zadbali nawet o obecność osoby przeprowadzającej relację z wydarzenia.

Domniemany organizator „wydarzenia” został przetransportowany na posterunek policji. Być może zostaną mu postawione zarzuty zniszczenia mienia. Jak donosi GSMONLINE, operatorzy sieci komórkowych podjęli decyzję o wynajęciu specjalnych agencji ochrony, które mają chronić sprzęt sieciowy przed poważnymi zniszczeniami.

Jak chwalił się na Facebooku jeden z prowodyrów zamieszania, ma „kilka ekip, które są zainteresowane działaniami na rzecz dobra wspólnego”. Słowa te padły ponad tydzień temu – najwyraźniej udało się zorganizować operatywną ekipę i pożyczyć szlifierkę, żeby uwolnić niektórych mieszkańców Krakowa przed śmiercionośnymi falami 5G.

Nie każdy bohater nosi pelerynę, pamiętajcie. Niektórzy noszą czapki z folii aluminiowej.

źródło: Witold Tomaszewski, GSMONLINE