Ciągniemy dalej najgorętszy temat ostatnich dni, czyli tabletu Asusa Transformer Prime. Nie ulega wątpliwości, że pierwszy tablet pracujący w oparciu o czterordzeniowy procesor Tegra 3 robi furorę i z dnia na dzień wzbudza w potencjalnych klientach coraz większą chęć wejścia w jego posiadanie. Jak się jednak okazuje, wcale to nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać.
Jak na pewno doskonale wiecie, od dłuższego czasu Asusa Transformer Prime można zamawiać w przedsprzedaży w największych zagranicznych sklepach z elektroniką, jak Best Buy czy Amazon. O ile w pierwszym z nich nie ma żadnych problemów (a przynajmniej dotychczas nie pojawiły się na ten temat żadne informacje), tak drugi – Amazon – anulował część zamówień najnowszej hybrydy Asusa.
Z informacji pojawiających się na forum XDA można wywnioskować, że problem dotyczy zamówień złożonych 22 listopada i później. W mejlach od Amazonu do zawiedzionych klientów można przeczytać, że zamówienia zostały anulowane ze względu na brak gwarancji dostarczenia im zamówionych produktów. Według niektórych klientów, całej sytuacji jest rzekomo winien sam Asus, który anulował część dostawy swoich urządzeń do Amazonu. Z kolei sam Amazon w mejlach do klientów tłumaczy to następującymi słowami:
w związku z brakiem dostępności u dostawców, nie będziemy w stanie zrealizować twojego zamówienia
Przypomnę tylko, że w Stanach sprzedaż (według ostatnich informacji) ma się rozpocząć 12 grudnia. A w Polsce? Asus cały czas utrzymuje, że dokłada wszelkich starań, by Asus Transformer Prime zadebiutował w naszym kraju jeszcze w tym roku w cenie 2699 złotych za wersję z 32GB i stacją dokującą.
Parametry techniczne urządzenia możecie sobie przypomnieć w tym wpisie.
