Donald Trump chce stworzyć własny serwis społecznościowy

Mimo że Donald Trump nie jest już prezydentem Stanów Zjednoczonych, nie przestaje szokować. Pojawiły się bowiem informacje, że planuje on uruchomić własny serwis społecznościowy. I to już wkrótce!

Donald Trump nie daje o sobie zapomnieć

Donald Trump zapisał się w naszej pamięci przede wszystkim za sprawą wyjątkowo restrykcyjnej polityki względem Chin. Co prawda Stany Zjednoczone od wielu lat trzymały Państwo Środka na cenzurowanym, jednak to właśnie były już prezydent USA nałożył szereg dotkliwych ograniczeń na chińskie przedsiębiorstwa, w tym Huawei.

Jest takie powiedzenie, że kto ma media, ten ma władzę. I (niestety) jest to prawda, ponieważ każdy człowiek w cywilizowanym kraju ma codzienny dostęp do środków masowego przekazu, które wpływają na sposób, w jaki postrzega świat. A już szczególnie, gdy posuwają się one do propagandy, którą nie wszyscy są w stanie rozpoznać i skonfrontować z faktami.

Donald Trump jest bardzo aktywnym użytkownikiem serwisów społecznościowych. Chociaż należałoby tutaj użyć czasu przeszłego, ponieważ zarówno Twitter, jak i Facebook w styczniu 2021 roku zdecydowały się zablokować konta polityka i przedsiębiorcy po bestialskim ataku jego zwolenników na Kapitol.

Donald Trump chce stworzyć własny serwis społecznościowy

Donalda Trumpa najwyraźniej jednak świerzbią paluszki. Według najnowszych doniesień, pomocnik byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Jason Miller, miał powiedzieć stacji Fox News, że Trump zamierza stworzyć własny serwis społecznościowy. Co więcej, miałby on wystartować już za dwa, góra trzy miesiące!

Donald Trump
fot. Tim Gouw / Pexels

Według Millera, nowy serwis społecznościowy miałby być „game-changerem” i stanowić ciekawą propozycję dla dziesiątek milionów ludzi w Stanach Zjednoczonych. Można się spodziewać, że będzie on stanowić platformę, zrzeszającą użytkowników o podobnych poglądach, jakimi legitymuje się Donald Trump.

Serwis społecznościowy Donalda Trumpa będzie więc kolejnym już, który powstał w ostatnim czasie w reakcji na nakładanie przez Twittera i Facebooka banów na użytkowników o skrajnych poglądach. Z podobnego powodu powstał również na przykład serwis Albicla (zwany „polskim Facebookiem”). Co ciekawe, zarejestrowane są w nim media sprzyjające różnym stronom politycznym, nie tylko prawicowe.

Albicla ma ambicje wprowadzić swój serwis społecznościowy na inne rynki. Ciekawe, czy na podobną ekspansję zdecyduje się również Donald Trump, bo można podejrzewać, że w pierwszej kolejności skupi się na Stanach Zjednoczonych.