ipad air 4 2020

Zbliża się wielka konferencja Apple. Spodziewamy się jej 16 marca (aktualizacja)

Wielkimi krokami zbliża się pierwsza konferencja Apple w 2021 roku. Zgodnie z tradycją, wydarzenie powinno w głównej mierze skupiać się na rodzinie iPadów, co jednak nie oznacza braku innych nowości.

iPady z wyświetlaczami mini LED

Jak donoszą najnowsze plotki, kolejne wielkie wydarzenie firmy Apple ma mieć miejsce we wtorek, 16 marca 2021 roku. Choć jak zwykle całość otoczona jest aurą tajemnicy, w dzisiejszych czasach nie da się uniknąć przecieków, które uniemożliwiają większe zaskoczenie publiczności.

iPad Mini 2019 (fot. Apple)

Na swoim pierwszym wydarzeniu każdego roku, Apple skupia się zwykle na odświeżeniu linii iPadów, czasami wraz ze zmianami w portfolio komputerów Mac. Nie dziwi więc, że fundamentem konferencji powinna stać się premiera nowych tabletów giganta z Cupertino. Ostatnie modyfikacje iPadów Pro miały miejsce w pierwszych miesiącach 2020 roku, dlatego na marcowej prezentacji powinniśmy spodziewać się uaktualnienia tej serii. Prawdopodobnie, tym razem modyfikacje modeli Pro zostaną zakrojone na znacznie większą skalę, łącznie ze zmianą technologii wykonania wyświetlaczy na mini LED. Według niektórych plotek, Apple szykuje się także do odświeżenia swojego najmniejszego tabletu, w postaci iPada Mini 6.

Czy w końcu zadebiutują AirTags?

Chociaż przewidywania dotyczące premiery lokalizatorów Apple zaczynają przypominać brazylijskie telenowele, wiele przecieków wskazuje, że urządzenia finalnie zadebiutują właśnie na najbliższej konferencji.

Znaczniki AirTag odkryte w aplikacji Lokalizator przez MacRumors. (fot. MacRumors)

Z dotychczasowych informacji dowiadujemy się, że AirTags mają mieć formę klipsów, które będzie można przyczepić do plecaka, portfela, torby czy walizki. Miałyby ułatwiać znalezienie naszego ekwipunku, w przypadku zagubienia lub kradzieży. Lokalizatory Apple powinny także działać w trybie offline, co powinno zdecydowanie zwiększyć ich przydatność.

„One More Thing”?

Najważniejszą premierą marcowej konferencji, może jednak wcale nie zostać najnowszy iPad Pro. Spodziewamy się kolejnego produktu rozszerzającego portfolio bestellerowych słuchawek z linii AirPods.

Nie mamy zbyt wielu potwierdzonych informacji dotyczących kolejnego nausznego zestawu słuchawkowego od Apple. AirPods Studio powinny być produktem pozycjonowanym wyżej od wersji z dopiskiem Max i w większym stopniu kierowanym do profesjonalistów. Możemy się więc spodziewać kilku usprawnień i nowych funkcji, względem ostatniej premiery akcesoriów muzycznych z tej serii, a co za tym idzie – wyższej ceny. Przypomnę, że cena AirPods Max wynosi na chwilę obecną 2799 zł.

Co ciekawe, według zeszłorocznych przecieków to właśnie AirPods Max okazały się zapowiadanymi wcześniej AirPods Studio. Czy firma zmieniła nazwę przed wcześniejszą premierą, aby przygotować miejsce na kolejny produkt? Na tego typu pytania odpowiemy sobie po marcowej konferencji.

Aktualizacja:

Okazuje się, że plotka może nie znaleźć odzwierciedlenia w rzeczywistości, jak twierdzi Mark Gurman:

Czekamy na kolejne, tym razem może już oficjalne informacje na temat zbliżającej się konferencji.