Zapowiedź Samsunga Galaxy Note 10 nie daje złudzeń – to smartfon dla ludzi biznesu

Indonezyjski oddział Samsunga opublikował krótki film podsycający nastrój oczekiwania na konferencję, na której zostanie zaprezentowany nowy Galaxy Note 10. Choć nie jest niczym nowym, że Koreańczycy chcą zainteresować swoim urządzeniem sektor biznesowy, to ciekawe jest, że nie podkreśla innych aspektów swojego smartfona.

Wiadomo, że minutowy spot nie powstał po to, żeby streszczać cały plan reklamowy Samsunga na jeden z najważniejszych smartfonów tego roku, ale przyjrzenie się mu pomaga wyciągnąć pewne wnioski.

https://twitter.com/samsungID/status/1148215434921086977

Krótko mówiąc, tematem zapowiedzi jest to, że Note 10 (lub według oficjalnego zapisu Samsunga – Note10) może z powodzeniem łączyć zalety wielu urządzeń: laptopa, komputera stacjonarnego i smartfona, i to bez niepotrzebnego wydłużania wędrówki dokumentów między nimi. To coś, co rzeczywiście przydaje się w obiegu plików w małych i większych firmach – po co wiecznie przerzucać coś na pendrive’a, potem na komputer, a z komputera na inny laptop czy smartfon?

Takie spojrzenie na Note’a 10 jest na wskroś biznesowe. Co ciekawe, pierwsze zapowiedzi Note’a 9 – owszem – pokazywały go w środowisku biurowym, ale również podkreślały możliwości aparatu, wydajność w grach czy wodoodporność. W wypadku nowego Notatnika nie mamy takich reklam – przynajmniej na razie.

Nowy Note 10 nie wniesie zapewne zbyt wielu zmian do serii, choć wydaje się, że i tak będą one bardziej widoczne niż te między Notem ósmym dziewiątym. No i pewną nowością będzie to, że phablet ten pojawi się w dwóch wersjach, z ekranami o różnej przekątnej.

Pierwsze zdjęcia Samsunga Galaxy Note 10+, robione krzesłem

źródło: Samsung dzięki GSMarena