Recenzja TP-Link Neffos C7 – dobra propozycja dla osób szukających smartfona do 500 złotych

SYSTEM

Neffos C7 pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android w wersji 7.0 Nougat z nakładką od TP-Link (NFUI 7.0). Zmienia ona wygląd całego oprogramowania, ale również wprowadza różne dodatki i aplikacje preinstalowane w urządzeniu.  Zmienione wizualnie są też programy, takie jak wideo, pogoda, zegar.

TP-Link Neffos C7 / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Na początek kilka opcji, jakie znajdziemy w ustawieniach. Możemy chociażby włączyć tryb ochrony oka, czyli nic innego, jak filtr światła niebieskiego; może on być włączany automatycznie w określonych godzinach lub jednorazowo w ustawieniach albo na pasku powiadomień. Kolejno znajdziemy ustawienia udogodnień, w których umieszczono ustawienia konfiguracji przycisków, mamy przycisk pływający pozwalający na szybkie wykonanie zrzutu, zablokowanie ekranu lub korzystanie z przycisków funkcyjnych, a także opcje ułatwienia dostępu.

W ramach ustawień udogodnień znajdziemy jeszcze coś bardzo ciekawego, a mianowicie możliwość ustawienia czułości dotyku. Mamy trzy poziomy czułości: niski, domyślny oraz wysoki. Jest też wykonywanie zrzutów po przesunięciu trzema palcami w dół oraz gesty na wygaszonym ekranie. Te ostatnie pozwalają na wybudzenie ekranu po dwukrotnym dotknięciu, przełączanie utworów po narysowaniu znaków „<” lub „>”, a także uruchamianie wcześniej zdefiniowanych aplikacji po narysowaniu liter „M”, „O”, „V” lub „W”.

W ustawieniach znajdziemy też moduł klonowania aplikacji. Pozwala to na zduplikowanie programów, takich jak Facebook, Messenger czy Twitter, dzięki czemu możemy korzystać z dwóch osobnych kont w ramach tych portali. Jest też blokada aplikacji, dzięki której możemy zablokować dostęp do niektórych programów.

Z aplikacji zainstalowanych w smartfonie mamy na przykład motywy. Za ich pomocą ustawimy tapety, zmienimy ikony i dźwięki, przez co możemy nieco spersonalizować swojego smartfona pod własne potrzeby i preferencje.

Ciekawostką są programy standardowo umieszczone w folderze Smart Life. Znajdziemy w niej aplikacje Kasa i Tether, które pozwalają na stworzenie sieci połączonych ze sobą urządzeń takich jak kamerki, routery, czujniki czy gniazdka sterowane po sieci.

Jest tez program Smart WLAN, w którym możemy szybko połączyć się z routerem poprzez skanowanie kodu QR lub generowanie takiego kodu, żeby udostępnić innym hasło. Ponadto możemy skorzystać z opcji WPS, czyli szybkiego połączenia z siecią bez wpisywania hasła oraz rozszerzyć sieć za pomocą smartfona. Świetna opcja, która pozwala nam jednocześnie łączyć się z routerem i udostępniać internet, zwiększając tym samym jego zasięg.

Ciekawym zabiegiem jest zmiana wszystkich powiadomień na kolor niebieski. Wygląda to ładnie i w pewien sposób innowacyjnie, ale nie wszędzie jest to idealne rozwiązanie. O ile w większości przypadków nie ma różnicy, jakiego koloru powiadomienia są wyświetlane, to w przypadku Snapchata może to być dość uciążliwe. Chodzi o to, że w tej aplikacji czerwone powiadomienia informują o normalnych snapach, a niebieskie o wiadomości na czacie. Kiedy wszystkie powiadomienia są nagle niebieskie, to nie wiadomo jakiego typu treści otrzymaliśmy.

Co do płynności działania smartfona jest bardzo dobrze, co niebywale mnie zaskoczyło. Biorąc pod uwagę cenę urządzenia spodziewałem się, że smartfon będzie się przycinać, że aplikacje będą się przeładowywać, a tu większych problemów nie ma. Sporadycznie smartfon złapie „chwilę zadumy”, ale naprawdę nie jest źle. Na co dzień można bez problemu korzystać z tego smartfona dość komfortowo, a te przycinki od czasu do czasu nie powinny aż tak bardzo nam przeszkadzać.

Moduły łączności też radzą sobie całkiem nieźle. Przeglądanie internetu, zarówno po Wi-Fi, jak i przy użyciu transmisji danych, jest całkiem szybkie, Bluetooth łączy się z innymi sprzętami bez problemów, a GPS poprawnie określa lokalizację.

Mam wrażenie jednak, że zasięg mógłby być lepszy. Czasem w miejscach, gdzie inne smartfony mają dalej dobry zasięg, tam TP-Link Neffos C7 radzi sobie już nieco gorzej. Na szczęście nie ma żadnych problemów z rozmowami telefonicznymi i zarówno ja, jak i osoba po drugiej stronie słuchawki zawsze słyszeliśmy się głośno, wyraźnie, bez żadnych trzasków czy zakłóceń.

W smartfonie umieszczono 16 GB pamięci wbudowanej, z czego około 11 GB jest fizycznie dostępnych dla użytkownika. Pamięć tą można rozszerzyć przy użyciu kart microSD maksymalnie o 128 GB.

A jak smartfon wypadł w testach syntetycznych? Zobaczcie sami na poniższych zrzutach:

SKANER LINII PAPILARNYCH

W Neffos C7 skaner linii papilarnych jest umieszczony na tyle obudowy. Jest on całkiem niezły i dobrze radzi sobie podczas codziennego użytkowania. Może nie jest on idealny i tak szybki jak we flagowcach, ale pamiętajmy też, że mamy do czynienia ze smartfonem z niższej półki cenowej.

TP-Link Neffos C7 / fot. Kacper Żarski (Tabletowo.pl)

Skaner prawidłowo rozpoznaje nasz odcisk, ale czasem trzeba przytrzymać palec nieco dłużej lub powtórzyć skan. Nie zawsze wystarczy tylko lekko przyłożyć palec na ułamek sekundy, czasem, gdy palec zostanie oderwany zbyt szybko, Neffos C7 może sobie z tym nie poradzić.

Na pochwałę na pewno zasługuje fakt, że skaner jest cały czas aktywny. Nie musimy więc podświetlać wcześniej ekranu, żeby móc z niego skorzystać. Wystarczy dotknąć, a urządzenie zostanie odblokowane.

W oprogramowaniu, oprócz blokady aplikacji, nie znajdziemy już żadnych skrótów, gestów czy akcji, które byłyby możliwe do aktywowania za pomocą skanera.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania. Głośnik. Wyświetlacz
2. Działanie. Oprogramowanie. Skaner linii papilarnych
3. Aparat. Bateria. Podsumowanie