Xiaomi Redmi Note 4 w 2018 roku – czy dalej warto?

Łączność

Działanie Wi-Fi jest perfekcyjne. To samo tyczy się łączności poprzez Bluetooth. GPS szybko odnajduje lokalizację. W smartfonie znajduje się nieaktywny Dual-SIM. Użytkownik wybiera, która karta jest odpowiedzialna za SMS, połączenia i internet. Zasięg sieci był bardzo miłym zaskoczeniem, gdyż ani razu telefon nie zgubił sygnału. Oprócz tego w miejscach, w których inne telefony miały problemy z połączeniem z siecią, Redmi Note 3 radził sobie świetnie. Niestety, w telefonie na próżno szukać modułu NFC, tym samym nie ma dostępu do płatności zbliżeniowych. Wielka szkoda, że zabrakło komunikacji zbliżeniowej, która – moim zdaniem – powinna być standardem w telefonie.

Dźwięk

Głośnik znajduje się na dolnej krawędzi, przez co dosyć łatwo go przykryć podczas użytkowania telefonu. Dobrze wypada wysoka głośność maksymalna, dzięki czemu wszystkie powiadomienia słychać głośno i wyraźnie, nawet w gwarnym otoczeniu. Smuci z kolei średnia jakość dźwięku, która wraz ze wzrostem głośności popada wręcz w w marną.

Znacznie lepiej jest, jeżeli chodzi o jakość dźwięku na wyjściu słuchawkowym. Telefon radzi sobie z napędzeniem nawet średnio wymagających słuchawek. Miło słuchało się tego, jak telefon gra, nawet na droższych słuchawkach. W ustawieniach można znaleźć equalizer, dzięki któremu wszystko można dostosować według własnych upodobań.

W tym aspekcie zostałem miło zaskoczony przez testowany telefon. O ile jakość głośnika mogłaby być lepsza, tak o wyjściu jack można wypowiadać się bardzo pozytywnie.

Aparat

Aparaty w budżetowych telefonach Xiaomi zawsze były najsłabszym aspektem tychże słuchawek. Niewiele się w tej kwestii zmieniło, chociaż w stosunku do poprzednika widać delikatną poprawę.

Zaczynając od aplikacji aparatu, znajdziemy w niej następujące tryby: panorama, samowyzwalacz, dźwięk, ręczny, poziomica, upiększanie twarzy, tryb nocny, sceneria, Tilt-Shift. Niestety, ale większość z tych trybów jest zupełnie bezużyteczna, a na szczególną naganę zasługuje tryb manualny. Pozwala on jedynie na wybranie wartości ISO i ustawienie balansu bieli. W opcjach znajduje się możliwość włączenia siatki, wyboru jakości zdjęć, możliwość zwiększenia lub zmniejszenia kontrastu, nasycenia i ostrości czy ustawienie akcji dla przycisku głośności. Jeżeli chodzi o tryby wideo, to do wyboru jest timelapse, tryb spowolnionego tempa w 120 klatkach na sekundę oraz tryb normalnego filmowania.

Xiaomi postawiło na aparat z tyłu 13 Mpix, którego wartość przysłony wynosi f/2.0, piksel ma rozmiar 1,12 μm, a całość dopełnia autofokus z detekcją fazy. Z przodu znajdziemy kamerę 5 Mpix znaną z poprzednika. Jej wartość przysłony jest dokładnie taka sama, jak w tylnym „oczku”.

Jakość samych fotografii, wykonanych tylną kamerą, jest bardzo zależna od panujących warunków oświetleniowych. W dobrze doświetlonym miejscu fotografie są stosunkowo ostre, kolory odwzorowane poprawnie, balans bieli nie zawodzi, a ilość szumów nie przeraża. W ogólnym rozrachunku są one trochę powyżej poziomu poprawnego. Jednak już w pochmurny dzień jakość spada znacząco oraz pojawiają się spore ilości szumów, a HDR nie pomaga w wystarczającym stopniu. Zrobienie dobrego zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych jest praktycznie niemożliwe, nawet przy użyciu trybu nocnego. Zdjęcia są pełne ziarna, całkowicie niewyraźne, a ustabilizowanie telefonu w niczym nie pomaga.

O przedniej kamerce trudno napisać coś więcej niż to, że nadaje się do robienia zdjęć, które pojawią się potem na portalach społecznościowych. Jest to możliwe jednak tylko w dobrych warunkach oświetleniowych. Do tego jest w pełni wystarczająca – niczego więcej nie należy od niej wymagać.

Same filmy są po prostu przeciętnej jakości. Wideo jest lekko rozmydlone, elektryczna stabilizacja obrazu niewiele pomaga, autofokus sporadycznie potrafi się zgubić, chociaż trzeba zaznaczyć, że na ogół jest bardzo szybki, a telefon czasami błędnie ustawia ekspozycję. Mimo tego, w dobrych warunkach oświetleniowych da się nagrać film na przykład z wyjazdu czy imprezy rodzinnej, który będzie wystarczający jakościowo.

Całość aparatu idealnie wpasowuje się w określenie „okej”. Jest poprawnie, w niemal każdym aspekcie, dokładnie tak, jak powinno być w telefonie za te pieniądze.

Bateria

Na koniec zdecydowanie największa zaleta testowanego urządzenia, czyli bateria. Akumulator, znajdujący się w Redmi Note 4, ma pojemność 4100 mAh, co jest wynikiem trochę powyżej średniej dla telefonów z wyświetlaczem 5,5 cala. Jednak dzięki energooszczędnemu procesorowi i dobrze zoptymalizowanej nakładce dwa dni dosyć intensywnego użytkownika przy 9 h włączonego ekranu jest czymś normalnym dla tej słuchawki. Warto dodać, że 1/3 tego czasu została poświęcona na grę w Asphalta.

Świetne zarządzanie energią, gdy telefon leży w spoczynku, znacznie wydłuża pracę na jednym ładowaniu. 6,5 h SoT w ciągu jednego dnia, z czego cały czas w podróży, z włączonym GPS, do tego przeglądając w międzyczasie internet, było dla mnie czymś naprawdę zaskakującym, zwłaszcza, że po 13 h po odłączenia od ładowarki telefon dalej pokazywał 12% baterii. Podczas użytkowania telefonu tylko przez Wi-Fi nie udało mi się go wyładować poniżej 40 % w jeden dzień. Ten czas można wydłużyć używając trybu oszczędzania energii, który ja włączałem dopiero poniżej 20% baterii. Nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu trudno jest rozładować baterię tego urządzenia w jeden dzień.

Jeżeli telefon jest używany jedynie do rozmów, SMS-ów, komunikacji poprzez WhatsApp, odbierania maili i sporadycznego przeglądania internetu, przy wyłączonym GPS jest on w stanie wytrzymać nawet 3-4 dni na jednym ładowaniu.

Uzupełnienie akumulatora od 0 do 100% zajmuje około 2,5 godziny, jeżeli użyjemy ładowarki znajdującej się w zestawie. Powołując się na oficjalne dane ze strony Qualcomma telefon nie obsługuje żadnej technologii Quick Charge, co też potwierdzają moje obserwacje.

Bez wątpienia bateria jest czynnikiem, dzięki któremu mógłbym „czwórki” używać jako podstawowego telefonu. Nawet z najlepszą technologią szybkiego ładowania, obecną w zeszłorocznych smartfonach, żaden telefon z wysokiej półki nie osiąga lepszych wyników od Xiaomi Redmi Note 4. W najlepszym wypadku dorównuje temu telefonowi. Za to, jak dobrze telefon działa na jednym ładowaniu, należą się chińskiej firmie ogromne brawa.

Podsumowanie

Ceny Xiaomi Redmi Note 4 w wersji 3 GB / 32 GB w sklepach stacjonarnych zaczynają się od 699 złotych, zaś wersji 4 GB / 64 GB od 799 złotych. Na aukcjach internetowych jest jeszcze taniej, nie mówiąc o ściąganiu telefonu z Chin. Ostatnia opcja staje się coraz mniej opłacalna, gdyż zakup w Polsce daje pełnoprawną gwarancję, a różnica w cenie jest znacznie mniejsza niż w dniu polskiej premiery (tu na uwagę zasługuje ostatnia promocja Carrefour, gdzie sprzedawano ten produkt za… 499 złotych!).

Największe zalety telefonu to: dobra wydajność, równie dobry wyświetlacz, przyjemne oprogramowanie, sprawnie działający czytnik linii papilarnych, obecność portu podczerwieni oraz wysoka jakość dźwięku na wyjściu audio.

Oczywiście nie ma róży bez kolców i Xiaomi powinno popracować przede wszystkim nad aparatem – nie tylko nad jego jakością, ale i samą aplikacją. Tryb ręczny w aparacie powinien mieć znacznie więcej opcji, gdyż obecnie jest on bezużyteczny. Oprócz tego smartfon nie powinien skrzypieć przy mocniejszym przyciśnięciu, a przyciski głośności powinny być położone w bardziej ergonomiczny sposób. Równie mocno odczuwalny jest brak NFC, szczególnie w erze płatności zbliżeniowych. Niektóre elementy interfejsu nie są spolszczone, co może być problemem dla użytkowników, do których, w moim odczuciu, ten telefon jest skierowany. Również, nawet sporadyczne, zamknięcia aplikacji nie powinny mieć miejsca. Za te braki ogólna ocena telefonu zostaje obniżona i nawet cena nie jest w tym wypadku wystarczającym argumentem, aby urządzenie przed tym spadkiem uchronić.

MIUI również jest kwestią sporną, gdyż ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Z jednej strony oferuje wiele użytecznych funkcji,  jest spójna estetycznie i w generalnym rozrachunku działa dobrze. Z drugiej strony brak app drawera, niespolszczone elementy interfejsu czy wysypujące się aplikacje są czymś, co dla części użytkowników może okazać się wadą nie do przełknięcia.

Osobiście jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym, co telefon oferuje, szczególnie za pieniądze, za które da się go obecnie kupić. Dzięki fantastycznej baterii mógłby to być mój „daily”. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie płynność jego działania, gdyż po przesiadce z piekielnie szybkiego OnePlusa nie czułem, że brakuje mi szybkości, choć tak dobrze jak w OP oczywiście nie było. Dobrze korzystało mi się także z MIUI w wersji 9, nawet mimo braków i błędów występujących w nakładce.

Irytowała mnie za to przede wszystkim jakość robionych zdjęć oraz mimo wszystko nie jestem zwolennikiem czytnika linii papilarnych umiejscowionego z tyłu, któremu trzeba jednak oddać to, że działa bardzo dobrze.

Xiaomi Redmi Note 4 w ogólnym rozrachunku jest po prostu dobry. Nic więcej, nic mniej. Cały czas czuć, że mogłoby być lepiej, jednak z tyłu głowy pozostaje świadomość, że gdyby w każdym aspekcie było lepiej, to telefon byłby prawdopodobnie dwukrotnie droższy w dniu premiery. I to jest fenomen Redmi Note 4. Wszystko, co ten telefon ma jest dobre, ewentualnie poprawne. Dopóki nie weźmie się pod uwagę jego ceny. Wtedy nagle staje się dobre lub bardzo dobre. To jest najlepsze podsumowanie tego sprzętu. Oferuje za stosunkowo niewielkie pieniądze wszystko, czego potrzebuje przeciętna osoba. Wygrywa z większością konkurentów, o ile nie ze wszystkimi, stosunkiem ceny do jakości. Urządzenie zdecydowanie gorąco polecam każdemu średnio zaawansowanemu użytkownikowi, osobom starszym i wszystkim, którzy oczekują, że telefon będzie długo działał na jednym ładowaniu, nie oczekując jednocześnie bezkompromisowej wydajności. Oczywiście, ma on pewne braki, jednak nie są to rzeczy, które by ów smartfon przekreślały.

Odpowiadając w końcu na tytułowe pytanie. Uważam, że telefon zdecydowanie wart jest zakupu. Zaznaczam jednak, że moim zdaniem bardziej opłacalnym zakupem jest wybór wersji z 4 GB pamięci RAM.

Za wypożyczenie telefonu do testów gorąco dziękuje Anecie Ruścińskiej.

  1. Dane techniczne. Budowa, jakość wykonania. Wyświetlacz. Oprogramowanie, szybkość działania
  2. Łączność. Dźwięk. Aparat. Bateria. Podsumowanie

Xiaomi Redmi Note 4 kupicie m.in. u naszego Partnera, tj. w Komputroniku.

Xiaomi Redmi Note 4 w 2018 roku – czy dalej warto?
7.8
OCENA