Recenzja opaski MGCOOL Band 2. W poszukiwaniu rywala dla Xiaomi Mi Band 2…

Aplikacja, powiadomienia, dostępne funkcje

Zacznijmy od tego, że MGCOOL Band 2 łączy się ze smartfonami za pomocą modułu Bluetooth 4.0. Można ją podłączyć zarówno ze smartfonami działającymi w oparciu o Androida – o 4.4 w górę oraz iOS – od 7.0 w górę. W obu przypadkach konieczna będzie aplikacja o niezbyt wyszukanej nazwie – MGCOOL Band 2, zainstalowana oczywiście z Google Play lub App Store.

Pierwszy minus aplikacji – nie jest dostępna w języku polskim. Jasne, dla mnie to nie problem, a angielskie zwroty w programie są na tyle proste, że zrozumie je każdy, ale jednak… gdyby był to czysty angielski to by było świetne, ale przeplatany jest miejscami chińskimi krzaczkami, których już jednak zrozumieć nie potrafię ;).

Drugi minus aplikacji – jest jednocześnie intuicyjna, ale łatwo się w niej pogubić. Wiem, że to brzmi paradoksalnie, ale o ile poszczególne funkcje są dostępne tam, gdzie powinny, tak nie są one na tyle szczegółowe, jakbyśmy tego oczekiwali. Mam tu na myśli tak naprawdę najważniejszą funkcję MGCOOL Band 2 – liczenie kroków. Jest widok dzienny, tygodniowy, miesięczny i roczny, z podziałem na liczbę kroków, spalone kalorie, pokonany dystans. Ale po co, skoro… pokazuje wyłącznie trwający dzień, trwający tydzień, trwający miesiąc i trwający rok, bez jakiejkolwiek możliwości zmiany na inny, wybrany przez nas czas. Oznacza to, że nie ma opcji szczegółowego podglądu ile kroków zrobiliśmy dwa, trzy, dziesięć dni temu, czego zupełnie nie rozumiem. I dotyczy to zarówno aplikacji w wersji na Androida, jak i iOS. Więc co mi po tym, że testowałam opaskę głównie w grudniu, jak aktualnie nie mam już dostępu do tych archiwalnych danych, a liczb sprzed ostatnich dni również nie mogę porównać?

Same wykresy są nieczytelne i dostarczają mało danych – zastanawiam się po co zatem jest ta aplikacja, skoro nie spełnia swojej roli? Nie sądzę bowiem, by użytkownicy MGCOOL Band 2 chcieli mieć dostęp wyłącznie do informacji na temat bieżącego dnia – a te akurat podane są w bardzo przejrzystej formie na ekranie głównym, tuż po włączeniu aplikacji.

Powiadomienia… to też ciekawy temat. Niestety, wcale nie dlatego, że można na ich temat dużo napisać, a przez wzgląd na fakt, że są mocno ograniczone. Powiadomienia przychodzą wyłącznie z aplikacji takich jak: Facebook (z Messengera też), MobileQQ, WeChat oraz WhatsApp, a do tego oczywiście powiadomienia o połączeniach przychodzących i SMS-ach. Niestety, na tym możliwości opaski się kończą. A jeszcze wspomnę tylko, że w przypadku powiadomień z aplikacji wyświetlają się jedynie nazwa portalu, natomiast przy połączeniu przychodzącym lub SMS-ie – ikona (odpowiednio słuchawki lub koperty) oraz numer telefonu lub nazwa kontaktu, jeśli jest zapisany + oczywiście wibracje.

Inne funkcje dostępne w MGCOOL Band 2:

  • alarm: 7 niezbyt intensywnych wibracji, które same się wyłączają – bez żadnej reakcji ze strony użytkownika; raczej bez szans, żeby te wibracje kogokolwiek obudziły; nie ma opcji ustawienia budzika inteligentnego,
  • przypomnienie o nawodnieniu organizmu: możemy ustalić cykliczny alarm co wskazany odstęp czasu, wtedy opaska wibruje, jak w przypadku zwykłego alarmu, siedmiokrotnie,
  • migawka aparatu: dłuższe przytrzymanie palca na przycisku (oczywiście gdy na ekranie wyświetla się ikona aparatu) powoduje włączenie aparatu w telefonie, a kolejne – zrobienie zdjęcia,
  • sterowanie odtwarzaczem muzycznym: jak wyżej, tylko ma zastosowanie do aplikacji odtwarzacza,
  • funkcja anti lost: nie udało mi się wymusić sprawdzenia jak działa.

Monitorowanie aktywności i snu. Pulsometr

W kończącym się tygodniu nosiłam na jednej ręce MGCOOL Band 2 i Samsunga Gear S3, żeby porównać dokładność liczenia kroków przez oba te urządzenia. Niestety, ze względu na naprawdę tragiczną aplikację do opaski Elephone, porównanie to nie wypali. Z tego, co jednak zdążyłam zaobserwować podczas samych testów wynika, że opaska zawyża liczbę kroków – i to znacznie, bo często różnica wynosi ok. 10% względem Gear S3. To nie są marginalne wartości, a całkiem spore… Ale nie bez powodu – zdarza się, że MGCOOL Band 2 zlicza machanie rękami czy zmywanie naczyń jako kroki… Ale to przypadłość wielu chińskich smartbandów.

Monitorowanie snu… to kolejna historia, która jest patykiem na wodzie pisana. Bo niby taką funkcję MGCOOL Band 2 oferuje, ale w rzeczywistości… domyślacie się, jak jest – w moim przypadku nie działala. W aplikacji możemy ustawić domyślne godziny snu (predefiniowane są 22-8, taaaak, chciałabym tyle spać ;)), które pokazują się na diagramie nawet wtedy, gdy opaski nie mamy założonej na noc. I podobnie, jak w przypadku, kroków, także i tutaj, w przypadku snu, nie mamy dostępu do historii – wyłącznie do ostatniej nocy.

Kolejna kwestia: pulsometr. Nie działa ciągle, a wyłącznie na zawołanie. Można go włączyć na dwa sposoby. Pierwszym jest uruchomienie go bezpośrednio z poziomu aplikacji, drugim – z poziomu nadgarstka (najpierw przechodzimy do pulsometru, później – dłużej przytrzymujemy przycisk pod ekranikiem). Co mnie bardzo mocno zaskoczyło, pomiary wykonywane za pomocą pulsometru w opasce Elephone są bardzo zbliżone do tych z Gear S3 – jeśli pojawiały się jakieś różnice, to były to +/- 2 uderzenia na minutę. Co ciekawe, mamy dostęp do historii pomiarów, czego raczej się nie spodziewałam.

Czas pracy

MGCOOL Band 2 został wyposażony w akumulator o pojemności 80 mAh, który ma pozwalać na tydzień działania z dala od ładowarki. W rzeczywistości, gdy opaska sparowana jest z telefonem, włączony jest alarm wibracyjny oraz powiadomienia, czas ten wynosi 4 dni. Gdy jednak damy opasce luz i odłączymy od smartfona, tydzień pracy w trybie monitorowania kroków nie stanowi dla niej wyzwania.

Ładowanie odbywa się za pomocą dedykowanej ładowarki – jeśli zatem planujecie jakąś dalszą podróż, koniecznie musicie wziąć ją ze sobą. W innym wypadku, gdy opaska się rozładuje, będzie bezużyteczna.

Podsumowanie

Odnoszę wrażenie, że opaska MGCOOL Band 2 sama w sobie nie jest zła, bo warstwa sprzętowa w działaniu radzi sobie nieźle. Ale oprogramowanie wszystko psuje. O ile jednak hardware zmienić trudno, tak software – można zawsze udoskonalić, jeśli tylko po stronie producenta są chęci, by to zrobić.

W tej chwili MGCOOL Band 2 to opaska dla osób, którym w głównej mierze zależy na możliwości otrzymywania powiadomień o połączeniach przychodzących i SMS-ach, przypominajce o nawadnianiu organizmu (bo to ważne, pamiętajcie!) oraz na niezłym pulsometrze, choć działającym jedynie na zawołanie, a nie ciągle. Liczenie kroków działa, ale nie zawsze idealnie, a do tego nie ma przejrzystej historii pokazującej czynione przez nas postępy.

Przez to wszystko opaska MGCOOL Band 2 jest bardzo trudna w ocenie. Warto jednak przy tym wszystkim pamiętać, że kosztuje tylko 20 dolarów, czyli prawie o połowę mniej niż Xiaomi Mi Band 2, którego jednak jestem w stanie polecić Wam bez wahania.

Spis treści:

1. Wzornictwo, jakość wykonania, zapięcie. Wyświetlacz i obsługa opaski
2. Aplikacja, powiadomienia, dostępne funkcje. Pulsometr. Czas pracy. Podsumowanie

Opaskę do testów dostarczyła marka MGCOOL należąca do Elephone. A możecie ją kupić tutaj

Polecamy również

Recenzja Xiaomi Mi Band 2

Recenzja opaski MGCOOL Band 2. W poszukiwaniu rywala dla Xiaomi Mi Band 2…
Zalety
niska cena
powiadomienia z telefonu
alarm wibracyjny przypominający o nawodnieniu organizmu
pulsometr
Wady
nietypowe zapięcie, które nie przypadło mi do gustu
praktycznie bezużyteczna aplikacja, w której nie ma dostępu do archiwalnych danych
aplikacja nie jest dostępna w języku polskim
brak wybudzania ekranu gestem spojrzenia na zegarek
dedykowana ładowarka – jeśli nie mamy jej w pobliżu, nie naładujemy opaski
6.5
OCENA