Patch 1.60 wkrótce dla Assassin's Creed Odyssey

Assassin’s Creed Odyssey zyskuje aktualizację dla konsol nowej generacji

Na temat Ubisoftu można powiedzieć naprawdę wiele złych rzeczy. Jednak mało która firma wspiera tak dobrze swoje produkcje po premierze, jak francuski deweloper. Kolejnym dowodem na to jest Assassin’s Creed Odyssey, które po trzech latach od premiery, wkrótce otrzyma kluczową aktualizację.

Assassin’s Creed Odyssey w 60 ramkach!

Na swoim oficjalnym forum, Ubisoft poinformował, że aktualizacja Assassin’s Creed Odyssey pojawi się już niedługo. Patch oznaczony numerkiem 1.60 zawita na platformach PlayStation oraz Xbox już 24 sierpnia o godzinie 8:00 rano i będzie ważył około 500 MB. Prawdopodobne jest zatem, że jeśli uruchomicie swoje starsze konsole jutro po pracy, to nawet nie zauważycie, że cokolwiek pobrało się w tle.

Różnicę powinni za to odczuć posiadacze konsol nowej generacji. Jest tak, ponieważ Assassin’s Creed Odyssey otrzyma na nich tryb 60 kl/s. Zarówno właściciele konsol Xbox Series S/X, jak i PlayStation 5 od jutra będą mogli cieszyć się lepszą jakością gry Ubisoftu. Dzięki temu przemierzanie Grecji Kasandrą bądź Alexiosem stanie się teraz znacznie przyjemniejsze, zwłaszcza jeśli posiadacie wszystkie dodatki z edycji Ultimate.

No dobrze, lecz co dalej?

Jedna jaskółka jednak wiosny nie czyni. Poprzednia odsłona serii, czyli Assassin’s Creed Origins dalej pozostaje bez aktualizacji na konsolach nowej generacji, a przecież jest starsza od Odyssey zaledwie o rok. Powiecie, że narzekam – mając zapewne rację. Prawda jest jednak taka, że Ubisoft miał ogromną ilość czasu, aby dostosować wszystkie swoje produkcje do nowych konsol tak, by zachęcić potencjalnych klientów do ich zakupu.

Niemniej jednak cieszy fakt, że kolejne studia zauważają potencjał rozgrywki w 60 kl/s. Miejmy nadzieję, że coraz mniej pozycji będzie nas zmuszać do wyboru między jakością, a szybkością rozgrywki. Moje oczy już niemal nie mogą patrzeć na gry w 30 kl/s. Na ten moment 1080p oraz 60 kl/s to według mnie absolutne minimum, jakie powinny spełniać gry podczas certyfikacji przez Microsoft bądź Sony. W praktyce będzie pewnie inaczej, ale przynajmniej Assassin’s Creed Odyssey w końcu jest dla mnie grywalne.