LG G7

LG nie zamierza dłużej popełniać tego samego błędu – LG V40 ma trafić do sprzedaży wkrótce po premierze

LG w tym roku wypuściło już na rynek jednego ze swoich flagowych smartfonów, czyli LG G7. Teraz czekamy na premierę kolejnego modelu, mającego pokazać możliwości  firmy, tj. LG V40. Właśnie pojawiły się informacje na temat przybliżonej daty debiutu kolejnego high-enda koreańskiego producenta.

Firma chce uniknąć konfrontacji z Galaxy Note 9

Premiera nowego modelu w takim towarzystwie mogłaby zagrozić popularności LG V40 – dlatego, aby nie rywalizować z nim bezpośrednio, prezentacja miałaby się odbyć w połowie września 2018 roku, już po targach IFA (zaczynających się w tym roku 31 sierpnia), podczas których do tej pory debiutowały smartfony z linii V.

Następca LG V30 w pierwszej kolejności ma być sprzedawany na rodzimym podwórku producenta, a dopiero później jego dostępność zostałaby rozszerzona o kolejne rynki. LG chce tym razem uniknąć wcześniejszych błędów i nie czekać przesadnie długo z wprowadzeniem swego produktu na sklepowe półki. Ma to nastąpić ponoć już na początku października, a więc miesiąc później niż w przypadku wspomnianego Galaxy Note 9 (który zadebiutuje 24 sierpnia).

LG G7 ThinQ obok LG V30 (fot. Tabletowo.pl)

Specyfikacja wciąż pozostaje w sferze domysłów, ale…

Tym, co wysuwa się na pierwszy plan w przeciekach, jest pięć aparatów. Trzy z nich mają znaleźć się na pleckach i mieć rozdzielczości 20 Mpix, 16 Mpix oraz 13 Mpix. Do tego mamy się spodziewać obiektywu super-szerokokątnego i tzw. teleobiektywu. Dwa przednie posłużą natomiast do skanowania twarzy użytkownika w 3D.

Oczekuje się również wyświetlacza OLED. Mile widziana byłaby też bateria o większej pojemności. Zgodnie z panującymi trendami, nie powinno zabraknąć wsparcia dla AI. Na pewno pojawi się także topowa konfiguracja, na czele ze Snapdragonem 845 i Androidem 8.1 Oreo, a kto wie, może nawet Androidem P.

Zastanawia mnie, na ile LG wyceni swoje najnowsze dziecko. Nie spodziewałbym się zaniżania ceny, ale zbyt przesadna też nie wyjdzie na zdrowie. Zwłaszcza że flagowce tego producenta cierpią ostatnio na szybkie spadki wartości niedługo po premierze. Osobiście trzymam kciuki, żeby wszystko przy premierze LG V40 poszło jak najlepiej.

Źródło: ETNews dzięki Android Headlines