Wyobrażałem go sobie trochę inaczej. To podobno jest Xiaomi Mi 8

Patrzę na te zdjęcia i krzywię się. Trochę ze względu na ich marną jakość, a trochę ze względu na to, że w mojej głowie Xiaomi Mi 8 był ładniejszy. Ten notch, jakoś tak łagodnie wycięty, te plecki bez wyrazu… Coś tu nie gra.

Poniżej przeklejam Wam kilka zdjęć – podobno przedstawiają Xiaomi Mi 8. Jest też film. Jakość wszystkich jest taka, jak tych robionych w piwnicy przy żarówce 40W, ale niestety coś na nich widać. Niestety, bo gdybym miał opisać swoje odczucia względem wyglądu urządzenia, które jest prezentowane, to trudno byłoby mi wyrazić poziom zawodu. Wobec tego po prostu mam nadzieję, że to nie jest Mi 8, i tej wersji się proszę trzymajmy.

Zdjęcia wyglądają tak, jakby ktoś włożył Xiaomi Mi 6X w jakieś paskudne, białe etui z otworami na czujniki i wykrojonym miejscem na notcha. Zresztą niby możemy też popatrzeć na tył urządzenia, ale w wypadku zdjęcia naprawdę nie ma na co. Jestem prawie pewien, że to nie jest Mi 8. Błagam, niech to nie będzie ten smartfon.

Dodatkowe znaki zapytania pojawiają się, gdy orientujemy się, że patrzymy na smartfon z czystym Androidem, pozbawionym nakładki MIUI (lub takim, który nigdy jej nie miał). W ogóle co to za widżety? To Lollipop jest? I jeszcze te ikony zachodzące na wycięcie w ekranie – koszmar. Całość przypomina jakiś okrutny żart.

Jest też film, na którym widać jeszcze mniej. Niby obserwujemy smartfon Xiaomi, ale w pomieszczeniu, w którym kręcono materiał jest ciemno, a operator nawet nie zadaje sobie trudu, by włączyć ekran urządzenia. Tutaj akurat plecki smartfona wyglądają ciekawie – są półprzezroczyste, tak jak w nowym HTC U12+ w kolorze Translucent Blue.

Naprawdę chciałbym, żeby Xiaomi Mi 8 wyglądał lepiej niż na tych przeciekach. Niby w tej serii smartfonów wygląd nigdy nie grał pierwszych skrzypiec, ale trudno było nazwać Mi 6 albo Mi 5 smartfonem brzydkim. Czekam na przecieki o Mi 8, które odesłałyby w niepamięć powyższe obrazy i zatarły niesmak, jaki po sobie pozostawiły. Oby pojawiły się szybko.

 

źródło: AndroidPure, gfycat.com