Taniej nie znajdziecie: LG G6 za ok. 1330 złotych!

Często pytacie jaki smartfon kupić do 1500-1600 złotych – taki, by jego stosunek cena/jakość był jak najlepszy. Bardzo często (o ile nie najczęściej) odpowiadam bez większego zawahania: LG G6. Wciąż smartfon ten jest świetną propozycją, a aktualnie można go nabyć za śmiesznie niskie pieniądze (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jest to >zeszłoroczny< flagowiec Koreańczyków!). Na niemieckim Amazonie trwa promocja, w ramach której możecie go nabyć za zaledwie 1330 złotych. Taniej nie znajdziecie.

LG G6 w renomowanych polskich sklepach dostępny jest w cenie wynoszącej ok. 1599 złotych, podczas gdy na portalach aukcyjnych można go kupić za ok. 100-150 złotych mniej. Jeszcze taniej, bo za zaledwie 1330 złotych (a dokładniej 319 euro) w wersji szarej i platynowej oferuje go jeden ze sprzedawców na niemieckim Amazonie. Płacąc Revolutem w chwili pisania tego tekstu zapłaciłabym dokładnie 1324,02 złote (kurs: 4,15 zł). Wysyłka do naszego kraju jest darmowa.

Co ważne i co trzeba wyraźnie podkreślić, sprzedawcą nie jest bezpośrednio Amazon, a A-MONTAIN. Patrząc jednak po ocenach sklepu na Amazonie, można mu zaufać – wskazuje na to 100% pozytywnych opinii spośród 8099 ocen (co wydaje się całkiem dużą grupą testową). Gdybyście chcieli poczytać na temat programu „Realizowane przez Amazon”, w ramach którego ów sprzedawca wystawia sprzęt na Amazonie – zachęcam do zapoznania się z tą stroną.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia – gwarancja. Jak doskonale wiecie (a jeśli nie, to już to nadrabiamy), aby produkt został przyjęty na gwarancję w Polsce, musi pochodzić z europejskiej dystrybucji. Jako że A-MONTAIN jest portugalską firmą nie powinno być z tym problemu, ale postanowiłam zapytać u źródła, jak to jest konkretnie z tymi urządzeniami, bo w samej ofercie nie ma na ten temat ani słowa. Odpowiedź dostałam mimo niedzieli – w krótkich, żołnierskich słowach, twierdzącą („The product is European„).

Na temat tego, jak cena LG G6 leci na łeb, na szyję, może nie będę się już rozpisywać, bo robimy to przy okazji każdego wpisu o promocjach na ten model. To raczej smutne, że produkt debiutujący rok temu w cenie wynoszącej 3299 złotych, teraz dostępny jest za nieco ponad 1/3 tej kwoty. Ciekawe czy po debiucie LG G7 (a ten ma nadejść podobno w maju), cena gie-szóstki spadnie do podobnego poziomu również w naszym kraju.

Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak zadumać się kolejny raz nad kwestią świetnych promocji, które często mają miejsce w niemieckich sklepach, podczas gdy w Polsce są, cóż, dużo mniej atrakcyjne. Choć zdarzają się i perełki – pamiętacie promo -50% na tablety Samsunga? Super by było, gdyby któryś z producentów taką akcję kiedyś powtórzył. Nie sądzę jednak, by miało się to zdarzyć w najbliższej przyszłości. A gdyby miało… jaki sprzęt widzielibyście w takiej promocji najchętniej?

źródło: Aseg, via: pepper; Amazon / linki do Amazonu to linki afiliacyjne

https://www.tabletowo.pl/2017/04/20/test-recenzja-lg-g6/