18 lat minęło… Jak przez ten czas zmieniały się aparaty w telefonach i smartfonach Samsunga?

Flagowce Samsunga mają jedne z najlepszych aparatów na rynku. Ba, zdaniem DxOMark, Galaxy S9+ jest aktualnie najlepszym fotosmartfonem. Koreańczycy zaczęli jednak swoją przygodę z tym komponentem już 18 lat temu. Jesteście ciekawi, jak na przestrzeni tych kilkunastu lat ewoluowały możliwości fotograficzne ich telefonów, a później smartfonów?

Pierwszy telefon z wbudowanym aparatem zadebiutował w 2000 roku. Był to model SCH-V200 z sensorem o rozdzielczości 0,35 Mpix. Umożliwiał on zrobienie maksymalnie 20 zdjęć, lecz użytkownik mógł je obejrzeć dopiero po podłączeniu urządzenia do komputera. W 2002 roku Samsung wypuścił na rynek telefon z obracanym aparatem, model SCH-X590 z sensorem CCD 0,11 Mpix. Muszę się Wam pochwalić, że sam przez pewien czas miałem podobny, a dokładniej model Samsung SGH-P100, który dostałem w spadku od ciotki z Włoch (później jeszcze godnie służył mamie mojej koleżanki, aż w końcu przeszedł na zasłużoną emeryturę).

W 2003 roku Samsung poszedł o krok dalej i zaprezentował telefon z obracanym wyświetlaczem, model SCH-V420 z sensorem CCD 0,3 Mpix. Zamysłem było umożliwienie użytkownikowi zrobienie ciekawszych zdjęć z różnych kątów. Dwa lata później, w 2005 roku zadebiutował Samsung SCH-V770 z 7 Mpix sensorem CCD, do którego dało się podpiąć dodatkowe moduły z szerokokątnym obiektywem lub teleobiektywem.

W 2010 roku w historii Samsunga rozpoczęła się era smartfonów. Pierwszym flagowcem był Galaxy S z 5 Mpix sensorem CMOS, który jako pierwszy zaoferował aparat z wieloma różnymi trybami, w tym m.in. panorama, Stop Motion, czy Cartoon Shot. W dodatku z uwagi na obecność dotykowego wyświetlacza, zmienił sposób, w jaki użytkownicy obsługują ten komponent i wykorzystują jego możliwości. 2012 rok przyniósł premierę Galaxy S3 z 8 Mpix sensorem BSI CMOS na pleckach. Doskonale to pamiętam, ponieważ brałem czynny udział w promocji tego modelu na wystawionym w centrum handlowym stoisku, które zapewne większość z Was pamięta (teraz Samsung już takich nie organizuje, ale dało się je spotkać w wielu miastach w całej Polsce). Jedną z nowości, jakie oferował, była możliwość zrobienia 20 zdjęć z rzędu – wystarczyło przytrzymać palec na spuście migawki.

Rok później, w 2013 roku, zadebiutował smartfon, który do tej pory doskonale pamiętam – Samsung Galaxy S4 Zoom z aparatem z 16 Mpix sensorem CMOS i 10-krotnym zoomem optycznym (24-240 mm). Przy okazji przypomina mi się też pierwszy inteligentny aparat Samsunga, Galaxy Camera, czyli aparat cyfrowy z 16 Mpix sensorem BSI CMOS, dotykowym wyświetlaczem i Androidem, ale bez możliwości dzwonienia.

2014 rok również był ważny dla historii Samsunga, gdyż w 2014 roku zaprezentowano Galaxy S5 z 16 Mpix sensorem ISOCELL, bardzo szybkim autofokusem (0,3 sek.) i Real-Time HDR, który pozwalał użytkownikom podzielić się niemal każdym zdjęciem zaraz po jego zrobieniu (odchodziła konieczność ręcznej obróbki). Lata 2016 i 2017 zapewne doskonale pamięta już większość z Was, bowiem wtedy zadebiutowały – kolejno – Galaxy S7 i Galaxy Note 8. Pierwszy z ww. modeli był pierwszym smartfonem z nowym, 12 Mpix sensorem Dual Pixel, natomiast drugi pierwszym z podwójnym aparatem w ofercie Koreańczyków.

fot. Samsung

2018 rok należy z kolei – przynajmniej na razie – do Galaxy S9 i Galaxy S9+. Więcej na temat tego drugiego, w tym jego możliwości fotograficznych (porównanych również do umiejętności Galaxy Note 8), przeczytacie (i pooglądacie) w podlinkowanym poniżej artykule.

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/03/08/samsung-galaxy-s9-po-10-dniach-uzytkowania/

Źródło: Samsung