LG szykuje model LG V30s. Premiera na MWC 2018. Nowości będzie jednak, jak na lekarstwo

LG nie zaprezentuje na targach MWC 2018 swojego tegorocznego flagowca, ale wcale nie oznacza to, że przyjedzie do Barcelony z pustymi rękoma. Według najświeższych doniesień, Koreańczycy przywiozą na tę imprezę nową wersję LG V30, model LG V30s. Nowości będzie jednak, jak na lekarstwo.

Trochę szkoda, że LG nie zaprezentuje na targach MWC 2018 swojego tegorocznego flagowca, lecz skoro producent uznał, że woli się z wstrzymać, to musimy uszanować jego decyzję. Szczególnie, że jego dział mobilny jest w kiepskiej kondycji i firma szuka nowych sposobów, aby uratować tę nie najlepszą sytuację. Mimo to, Koreańczycy nie przyjadą do Barcelony z pustymi rękami.

Jak donosi południowokoreański serwis etnews, na targach MWC 2018 LG zaprezentuje model LG V30s, czyli lekko podrasowany wariant LG V30. Pierwszą z nowości ma być 256 GB pamięć wbudowana. Dla przypomnienia, standardowe wydanie ma jej 64 GB, a LG V30+ 128 GB. Fakt, na rynku jest też model z 256 GB przestrzenią na pliki użytkownika, ale jest to LG V30 Signature Edition, czyli ekskluzywna wersja pierwowzoru. Teraz 256 GB ma być dostępne dla mas.

Kolejną i prawdopodobnie ostatnią nowością będzie funkcja LG Lens, funkcjonalnością przypominająca Bixby Vision Samsunga i Google Lens. Część z Was zapewne wie, co to oznacza, ale mimo wszystko wypada napisać, że dzięki temu, po skierowaniu aparatu na daną rzecz, smartfon rozpozna, co to jest i na przykład odnajdzie podobne przedmioty w sklepach internetowych. Do tego ma oferować skaner kodów kreskowych i kodów QR oraz opcję tłumaczenia napisanego w obcym języku tekstu w czasie rzeczywistym.

LG Lens ma również wykorzystywać moduł GPS i rozpoznawać, gdzie znajduje się użytkownik, a następnie na ekranie smartfona pokazywać mu drogę do celu (taki element rozszerzonej rzeczywistości). Przy okazji może także w czasie rzeczywistym zaznaczać interesujące lokalizacje i miejsca, które zostały dobrze ocenione przez inne osoby.

Z jednej strony fajnie, że LG nie chce zostać w tyle za konkurencją i stworzyło LG Lens. Z drugiej natomiast osobiście nie za bardzo podoba mi się pomysł wypuszczenia kolejnej wersji LG V30, ponieważ od już dostępnych będzie się różnić jedynie ilością pamięci wbudowanej i przez to powstanie jeszcze większy bałagan. Nie wyobrażam sobie bowiem, że LG Lens będą zarezerwowane wyłącznie dla LG V30s i nie zostaną udostępnione obecnym właścicielom pierwowzoru za pomocą stosownej aktualizacji. W przeciwnym razie – sorry LG, ale – uznam to za perfidny skok na kasę klientów…

Polecamy również:

https://www.tabletowo.pl/2018/01/30/recenzja-lg-v30-po-trzech-miesiacach-uzytkowania/

Źródło: etnews