OnePlus 5 (fot. @evleaks; edited by Tabletowo.pl)

Przyszłe OnePlusy także nie obsłużą kart microSD. Nie będzie też tabletu. Ale smartfon za ponad 800$ może tak

Co wspólnego mają OnePlus OneOnePlus 2OnePlus 3OnePlus 3TOnePlus 5? Wszystkie z nich nie obsługują kart pamięci. Jeżeli jednak ktoś po cichu liczy, że to się zmieni w przyszłym roku, wraz z premierą OnePlus 6, to niech w tym momencie porzuci te nadzieje, ponieważ nie ma na to szans. Podobnie jak na tablet. Niewykluczone natomiast, że producent wypuści na rynek smartfon za 800 dolarów lub nawet więcej.

Wiele osób narzekało, że żaden z dotychczasowych (wyżej wymienionych) OnePlusów nie obsługiwał kart pamięci. Dlatego wszystkie z nich ucieszyły doniesienia, że OnePlus 5 zostanie wyposażony w slot na microSD (takie info opublikował na swojej stronie, na długo przed oficjalną premierą smartfona, co najmniej jeden ze sklepów). My akurat o tym nie pisaliśmy, ponieważ od razu wyczuliśmy, że to fejk. I się nie pomyliliśmy.

Zapewne niektórzy (jeżeli nie wszyscy) zastanawiają się, dlaczego OnePlus nie wygospodaruje trochę miejsca na szufladę, w końcu to chyba nie takie skomplikowane? Prawdopodobnie nie, jednak producenta powstrzymuje przed tym… dobro klienta. Jak bowiem napisał podczas sesji AMA (Ask Me Anything) w serwisie Reddit współzałożyciel firmy, Carl Pei, pamięć wewnętrzna jest znacznie szybsza niż nośniki zewnętrzne, co przekłada się na wyraźnie lepszy user experience, ponieważ użytkownik na nic nie czeka, wszystkie pliki ładują się ekspresowo. A wbudowana w smarfonie przestrzeń jest i tak bardzo pojemna (obecnie 64 GB lub 128 GB).

Domyślam się, jaka była Wasza reakcja na takie tłumaczenie, jednak Carl Pei napisał też, że ma wrażenie, że nigdy nie doszły do niego głosy niezadowolenia, tj. że nikt nigdy nie narzekał na brak obsługi kart pamięci w ich smartfonach. Ja tego – mówiąc kolokwialnie – nie kupuję, ponieważ najzwyczajniej w świecie w to nie wierzę.

Co więcej, Carl Pei powinien zauważyć niedawny lincz na Samsunga, który w Galaxy S6 usunął slot na kartę microSD. Wówczas Koreańczycy także tłumaczyli się, że pamięć wewnętrzna jest szybsza i że nie ma tak szybkich zewnętrznych nośników, aby użytkownik nie zauważył różnicy podczas korzystania. Presja okazała się jednak tak duża, że jakimś „cudem” producent przywrócił szufladę w Galaxy S7 (i zachował ją w Galaxy S8) i jakoś nikt nie narzeka. Chyba, że to ja tym razem nic nie słyszę? ;)

Przy okazji Carl Pei poinformował, że nie planują wypuścić na rynek tabletu. Nie napisał wprost dlaczego, a jedynie, że it’s not a great category (to cytat). Można to rozumieć dwojako. Po pierwsze, OnePlus powstał po to, aby agresywnie walczyć z rywalami i udowadniać, że da się zaoferować dobry sprzęt za niewygórowane pieniądze. Problem w tym, że w tym segmencie nie bardzo jest z kim rywalizować. Fakt, „na siłę” można, ale wówczas nie byłoby to aż tak spektakularne. Po drugie, i co się łączy z pierwszym, produkcja takich urządzeń nie jest zbyt dochodowym biznesem, więc nad firmą cały czas mogłoby wisieć widmo bankructwa. Jednym słowem – za duże ryzyko, za mało profitów.

Carl Pei nie wykluczył natomiast, że kiedyś na rynku pojawi się smartfon z ich logo na obudowie za 800 dolarów (~3000 złotych) lub więcej. Ale dopiero wtedy, kiedy jego zespół nabierze jeszcze więcej doświadczenia i stanie się silniejszy. Najważniejsze bowiem jest, że urządzenie ma być warte tych pieniędzy – tak, jak jest w przypadku świeżo zaprezentowanego OnePlus 5.

Dodam, że to ostatnie to odpowiedź na pytanie, czy OnePlus planuje wypuścić na rynek z „bezramkowym” wyświetlaczem o rozdzielczości QHD, bezprzewodowym ładowaniem i w obudowie, spełniającej normę IP68 (czyli zapewniającą pełną pyło- i wodoszczelność).

Źródło: Reddit przez Android HeadlinesReddit przez Android Headlines