Microsoft musiałby Ci płacić, żebyś korzystał z wyszukiwarki Bing? W Anglii jest taka opcja

Jeśli byłoby trzeba wskazać kraj, w którym przeglądarka Bing od Microsoftu ma pod górkę, byłaby to z pewnością Polska. W naszym kraju wyszukiwarkowym hegemonem jest Google i są przyczyny takiej sytuacji. A gdyby tak Microsoft zaczął odwdzięczać się nam za używanie Binga? Coś takiego gigant z Redmond wprowadza w Wielkiej Brytanii.

Skąd taki pomysł? Widocznie na Wyspach jest jeszcze o co walczyć – Microsoftowi zależy na anglojęzycznych użytkownikach i zamierza to w jakiś wymierny sposób wyrazić. Oczywiście firma nie będzie rozrzucać tam prawdziwych funtów na prawo i lewo, tylko dlatego, że ktoś używa ich wyszukiwarki.

W ramach programu Rewards Microsoft umożliwi użytkownikom jego usługi zbieranie punktów za zakupy online i przeszukiwanie sieci za pośrednictwem Binga, które później będzie można wykorzystać na muzykę czy filmy.

„System nagród został wprowadzony, aby dać coś aktualnym użytkownikom wyszukiwarki Microsoftu, jak też by przyciągać nowych klientów do Binga i jego sklepu online.”

Istnieją dwa poziomy, na których można zbierać punkty. Na poziomie pierwszym można zdobyć punkty za 10 wyszukiwań dziennie, zaś na drugim – za 50 wyszukiwań. Liczba wyszukiwań jest codziennie odświeżana.

Taki sam system nagród wkrótce zostanie uruchomiony we Francji, Niemczech i Kanadzie.

Nawet, gdyby Microsoft uruchomił podobne bonusy za użytkowanie jego wyszukiwarki w Polsce, podejrzewam, że i tak nie zmieniłoby to jej sytuacji na tym rynku. Nasz kraj jest bastionem Google Search i tak długo, jak Chrome jest u nas najpopularniejszy, a Microsoft Edge wykorzystywany jest głównie po to, żeby pobrać inne przeglądarki, ta sytuacja się nie zmieni. I pewnie nie zmieniłaby się nawet wtedy, gdyby sam Satya Nadella zaczął płacić każdemu z nas z osobna za korzystanie z Binga.

 

źródło: Tech2