Na początku tego roku pojawiły się doniesienia, sugerujące pośrednio, że z uwagi niższe aż o 20% koszty produkcji LG G6 może być jeszcze tańszy niż LG G5. Niestety, ten scenariusz prawdopodobniej się nie ziści. Aktualnie bowiem mówi się, że tegoroczny flagowiec będzie droższy od swojego poprzednika.
Niewiele, bo niewiele, ale jednak. Południowokoreańskie źródła donoszą bowiem, że LG G6 ma kosztować od 870 do 890 tysięcy wonów, czyli równowartość od 2990 do 3060 złotych. Dla porównania, za LG G5 w pierwszym okresie po premierze trzeba było zapłacić 836 tysięcy wonów (2880 złotych). Różnica może wynieść więc od 110 do 180 złotych.
W tym miejscu zapewne pojawią się zarzuty, że LG „dogoniło” w kwestii cen swojego rodzimego konkurenta, czyli Samsunga. Nie są one jednak trafione, ponieważ wiele wskazuje na to, że tegoroczne flagowce z serii Galaxy S tego ostatniego będą droższe od swoich poprzedników. Patrząc z tej perspektywy, LG i tak zaoferuje tańszą propozycję – tak samo jak miało to miejsce w ostatnich latach.
Jak nietrudno się domyślić, wzrost ceny ma się wiązać z faktem, że producent zdecydował się na wiele „bajerów”, które – niestety – kosztują. Mam tu na myśli przede wszystkim całkowicie nowy design (szkło na przodzie i tyle), nietypowy wyświetlacz (5,7-calowy o rozdzielczości 2880×1440 i proporcjach 2:1), bezprzewodowe ładowanie i wodoszczelną obudowę, spełniającą normę IP68. Dlatego obserwatorzy rynku są niemal przekonani, że klienci zrozumieją i „wybaczą” LG tę podwyżkę.
LG G6 zadebiutuje 26 lutego, przy okazji barcelońskich targów MWC 2017.
Źródło: etnews przez Phone Arena
