Android N może wprowadzić dużo przydatnych funkcji

W ostatnim czasie pojawiło się kilka przecieków na temat Androida N. Postanowiłem więc zebrać je w całość i opublikować w jednym wpisie. Należy jednak pamiętać, że poniższe grafiki to efekt pracy załogi portalu źródłowego i to, co na nich widać, nie musi pokryć się z wersją finalną oprogramowania. Mimo to, mockupy oparte są na tym, co udało się zobaczyć członkom redakcji, więc prawdopodobnie większość elementów znajdziemy w Andoidzie N.

Zacznijmy od najświeższego przecieku: otóż poniżej widać, jak może zmienić się wygląd panelu Ustawień. Znikną poziome kreski oddzielające każdą pozycję. Pozostaną jedynie w miejscach, gdzie kończy się jedna, a zaczyna druga kategoria. Dodano także jedną linijkę szarego tekstu pod każdą pozycją. Dzięki temu dostaniemy możliwość szybkiego podglądu na nazwę sieci Wi-Fi, do której jesteśmy podłączeni, wykorzystania transmisji po sieci komórkowej, stanu naładowania baterii i szacowanego pozostałego czasu pracy czy zapełnienia pamięci wewnętrznej.

Gdy wejdziemy o jeden poziom „głębiej”, np. w ustawienia Bluetooth czy opcje deweloperskie, w lewym górnym roku pojawi się menu hamburgerowe. Dzięki niemu będziemy mogli znacznie szybciej przejść do innych zakładek.

Na koniec belka powiadomień wyciągana z góry. Można zauważyć, że poszczególne notyfikacje nie są wyraźnie od siebie oddzielone. Dodano również informację o tym, jaka konkretnie aplikacja je wysłała. Większe są również ikony sygnalizujące połączenie i zasięg sieci Wi-Fi czy stan naładowania akumulatora. Natomiast w rozwijalnym pasku dostępu do najważniejszych funkcji pojawił się przycisk Edytuj, którego tak bardzo brakuje w obecnym wydaniu (taką możliwość dają dopiero niektóre nakładki, np. EMUI Huawei).

Na koniec warto jeszcze przypomnieć, że w Androidzie N może zabraknąć App Drawera.

Źródło: Android Police 1, 2, 3, Android Community (grafika wyróżniająca)