Asus Zenfone 2 – pierwsze wrażenia po kilku dniach użytkowania

Asusa Zenfone 2 mam w swoich rękach już od kilku dni. Przez ostatnich kilkadziesiąt godzin był przeze mnie dość intensywnie maglowany, dzięki czemu już teraz mogę się podzielić z Wami moimi pierwszymi spostrzeżeniami na jego temat. Z góry jednak lojalnie uprzedzam, że to nie będzie recenzja – spokojnie, na nią przyjdzie czas. W tym wpisie podzielę się z Wami moimi dość obszernymi pierwszymi wrażeniami oraz odpowiem na część pytań, które zadawaliście pod poprzednim wpisem na temat tego produktu.

Niefortunne rozmieszczenie przycisków

Długo szukałam słowa, które idealnie opisałoby to, w jaki sposób rozmieszczone zostały przyciski na obudowie. W końcu znalazłam: niefortunnie. Przyciski do regulacji głośności z tyłu obudowy może i są dobrym rozwiązaniem (i zastosowanym wcześniej przez LG w modelu G3), ale nie rozumiem dlaczego z każdą kolejną generacją Asus każe nam zmieniać swoje nawyki (w poprzedniej mieliśmy wszystkie przyciski na prawej krawędzi – regulacja głośności nad włącznikiem). Bardziej jednak irytuje mnie włącznik, który umieszczony jest na górnej krawędzi – kto o normalnej wielkości dłoniach spokojnie do niego dosięgnie? No właśnie. Na szczęście nie musimy wcale z niego korzystać, bowiem dostępna jest opcja odblokowywania ekranu dwukrotnym tapnięciem. Jeśli już jednak będziecie chcieli korzystać z włącznika lub robić screenshoty (jednoczesne przytrzymanie włącznika i vol+ lub -), musicie pamiętać o tym, że włącznik delikatnie wystaje z obudowy, przez co jest bardzo słabo wyczuwalny pod palcami – a przynajmniej w moim egzemplarzu. Co ciekawe jednak, często trzymając telefon z kieszeni zdarzało mi się, że sam się odblokowywał, przez co musiałam nauczyć się życia z wzorem służącym do odblokowywania ekranu.

asus-zenfone-2-czerwony-tabletowo

Aparat

Zenfone 2 został wyposażony w aparat o rozdzielczości 13 Mpix, co daje nadzieję, że zdjęcia przez niego wykonywane będą świetnej jakości. Faktem jest, że aparat Asusa  Zenfone 2 nie może konkurować z flagowcami rynkowych gigantów – ma słabszą optykę, mniejszą matrycę, a jego obiektyw nie należy do najjaśniejszych – to wszystko prawda. Powiedziałabym jednak następująco: jak na 13 Mpix, aparat Zenfone 2 jest słaby, ale jak na telefon za ok. 1000 złotych jest po prostu przyzwoity. Zresztą, rzućcie okiem na poniższe zdjęcia i dajcie znać, co o nich myślicie – jestem bardzo ciekawa Waszej oceny.  A więcej zdjęć w oryginalnej rozdzielczości (w momencie publikacji tego wpisu -ponad sto) znajdziecie w mojej chmurze – link do Google Drive.

Przykładowe wideo nagrane tylnym aparatem Zenfona 2 – nocą (polecam od 1:30 ;)):

Czas pracy

Testując smartfony należące do pierwszej generacji serii Zenfone mówiłam, że jeśli Asus zwiększy pojemność akumulatora, to kolejny Zenfone będzie mój. I tak się faktycznie stało (Zenfone 5: 2110 mAh, ale Zenfone 6: 3300 mAh). W Asusie Zenfone 2 mamy akumulator o pojemności 3000 mAh. Przekłada się to średnio na dzień działania (tj. odłączenie od ładowarki o 10, podłączenie ok. 12 godzin później), z czego na włączonym ekranie średnio ok. 3 godziny i 15 minut (najdłuższy czas, jaki udało mi się uzyskać, to 4 godziny i 17 minut). Zaznaczę tylko, że cały czas mam uruchomiony Bluetooth i WiFi.

Inne spostrzeżenia:

  • minimalna jasność wyświetlacza za wysoka (24 nity), spokojnie wystarcza do korzystania z telefonu w pomieszczeniach. Maksymalna jest OK – na tyle, by móc korzystać z telefonu w słońcu, ale nie zawsze komfortowo, zwłaszcza w ostrym słońcu (310 nitów),
  • preinstalowanych aplikacji jest dużo za dużo (niekoniecznie potrzebnych), przez co z 16GB na starcie mamy o 4,69GB mniej,
  • zaoblony profil obudowy fajnie wygląda i dzięki niemu telefon dobrze leży w dłoni, natomiast „gibie się”, gdy chcemy coś na nim sprawdzić, gdy ten leży na jakiejś płaskiej powierzchni,
  • trochę nie mogę się przyzwyczaić do tego, że na zablokowanym ekranie podczas ładowania (jak mam włączoną blokadę ekranu) nie widać procentu naładowania (jest tylko informacja „ładuje” lub „naładowany”),
  • brak wymiennego akumulatora (jak w poprzednich Zenfonach),
  • uruchamiając przednią kamerkę zawsze automatycznie włącza się tryb upiększania, a nie automatyczny.

asus-zenfone-2-ze551ml-tabletowo-dualsim

Dużo emocji wzbudza dual SIM. To jak to w końcu z nim jest?

Teoretycznie obsługuje sieć 2G (na to wskazuje informacja przy gnieździe, jak się zdejmie obudowę), ale w rzeczywistości w telefonie widnieje komunikat, że tylko SIM1 obsługuje sieć komórkową (2G/3G/4G). I faktycznie, gdy w SIM2 jest karta a w SIM1 nie, połączenie transmisji danych nie działa (nawet 2G). Gdy są włożone obie karty, nie da się zmienić, by transfer szedł z SIM2 (co ciekawe, w Zenfone 5 dual SIM jest taka funkcja). Co więcej, nie da się również wysłać MMS-a z SIM2 – tylko z SIM1 jest taka możliwość (tu z kolei wyświetlany jest komunikat o tym, że SIM2 nie obsługuje MMS-ów). Wynika z tego zatem, że SIM2 ograniczony jest wyłącznie do przeprowadzania rozmów telefonicznych i wysyłania SMS-ów.

Zdziwiona tym faktem przeszukałam cały internet, by znaleźć informację czy może tylko mój egzemplarz tak ma – ale nie (wieści na ten temat można znaleźć na oficjalnym forum Asusa, ale też francuskich forach: phonandroid i frandroid). Zasięgnęłam też języka u francuskiego Asusa, bo to właśnie we Francji, jako aktualnie jedynym kraju w Europie, sprzedawany jest Zenfone 2. Potwierdził, że SIM2 w Zenfone 2 nie umożliwia wysyłania MMS-ów:

Ciągnąc jeszcze przez chwilę temat dual SIM – obie karty są aktywne. Zatem jeśli prowadząc rozmowę telefoniczną z numeru SIM1 ktoś będzie do nas dzwonił na SIM2, będzie miał wolną linię.

Odpowiedzi na część Waszych pytań

Czy kupując Zenfone 2 w innym kraju gwarancja obowiązuje w Polsce?

Telefon kupiony w krajach Unii Europejskiej z oficjalnej dystrybucji może być serwisowany w Polsce.

Czy spust aparatu jest tak wolny, jak w Zenfone 6?

Jest wolny. Od naciśnięcia spustu do faktycznego zrobienia zdjęcia mija dłuższa chwila, przez co na przykład uchwycenie przelatujących ptaków graniczy z cudem (udało mi się dopiero za którymś razem, gdy te robiły kolejne kółko dookoła wieży). Ale, jak słusznie zauważył jeden z czytelników, w takich sytuacjach świetnie sprawdza się tryb „Cofanie w czasie” (pod warunkiem, że go wcześniej włączymy…).

Czy jest możliwość ustawienia motywu upodabniającego ZenUI do czystego androida?

Z tego, co widzę, w ustawieniach ekranu nie ma jako takiej możliwości zmiany motywu. Jest za to możliwość zmiany ikon z dostępnych paczek oraz do pobrania z Google Play oraz stylu folderów.

Jaki wynik w AnTuTu?

41079

Czy są dostępne w Google Play: mapy Nokia Here, nawigacja TomTom GPS Navigation Traffic, Office Mobile, OneNote?

Owszem, są. I działają.

Jak działa Hearthstone?

Dobrze. Nie zauważyłam żadnych problemów.

Jak sprawuje się LED?

Trzy zdjęcia dla zobrazowania, zrobione po sobie (wieczorem) – z włączonym światłem w pokoju i bez lampy, z włączonym światłem i z lampą oraz z wyłączonym światłem i z lampą:

Test odtwarzania wideo

Preinstalowany odtwarzacz jest bardzo podstawową aplikacją – nie radzi sobie z napisami i dźwiękiem .aac i .dts. Ma też problemy z niektórymi standardowymi próbkami. Na szczęście wiele z nich rozwiązuje VLC.

  • mkv, 480p, xvid, as l5, 1Mbps, he aac, napisy: znacznie przycina; bez zmian,
  • mkv, 720p, h264, 3Mbps, vorbis, napisy: OK,
  • mkv, 720p, h264, hp 3.1, 600kbps, aac/mp3 dual audio: nie odtworzył (sam dźwięk); OK,
  • mkv, 720p, h264, hp 5.1, 6Mbps, ac3, napisy: nie odtworzył; OK,
  • mp4, 720p, h264, hp 5.1, 6Mbps, ac3: OK,
  • mp4, 720p, h264, mn 3.1, 3Mbps, aac: OK,
  • mkv, 720p, h264, hp 3.1, 3Mbps, aac: nie odtworzył; OK,
  • mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 40Mbps: OK,
  • mkv, 1080p, vc1, ap l3, 18Mbps, ac3: nie odtworzył; OK, ale delikatnie przycina,
  • mkv, 1080p, h264, hp 4.1, 10Mbps, dts, napisy: OK, ale bez dźwięku i bez napisów; OK.

Ilość dostępnej pamięci RAM.

asus-zenfone-2-ze551ml-ram

Na razie to tyle. Zenfone 2 skrywa w sobie jeszcze sporo tajemnic, które w najbliższych dniach zamierzam odkryć. Pełną recenzję telefonu, wraz z wideorecenzją, opublikuję najprawdopodobniej zaraz po „długim weekendzie majowym”, który w tym roku i tak wypada w weekend ;).

Tymczasem, jeśli macie jakieś pytania – walcie jak w dym.