ZTE zwolni około 3000 pracowników. To największy kryzys firmy od czasu jej powstania

Światem biznesu rządzą twarde prawa, a każdy błąd może pociągnąć za sobą bolesne konsekwencje. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez agencję Reuters, prawie 3000 pracowników ZTE będzie musiało pożegnać się ze swoimi posadami. To jakieś 5% wszystkich zatrudnionych przez firmę ludzi.

Wydział mobilny ZTE nie poradził sobie w 2016 roku zbyt dobrze, zwłaszcza w Chinach. Niedawne wejście na rynek w Stanach Zjednoczonych nie było w stanie uratować wyników firmy. Zwolnienia mają dojść do skutku jeszcze w tym kwartale, a niektórzy menedżerowie otrzymali prośby o zredukowanie części personelu do końca stycznia. Podobno „przywilej pierwszeństwa” opuszczenia firmy mają te jednostki, które złożyły podania o pracę do Huawei i dlatego określono je mianem „niestabilnych czynników”.

Część kłopotów ZTE ma podłoże w sankcjach handlowych, nałożonych nań przez Departament Handlu USA, które wchodzą w życie w lutym, po serii upomnień. Departament Handlu rzekomo już w marcu ubiegłego roku groził konsekwencjami w postaci zakazu eksportu części do smartfonów ZTE ze Stanów. Dlaczego? Chiński producent miał łamać amerykańskie sankcje handlowe dotyczące Iranu. Jako że ZTE przy produkowaniu swoich smartfonów polega na niektórych firmach z USA (takich jak Qualcomm), zakaz wywozu z kraju części potrzebnych do produkcji telefonów, będzie dla działu mobilnego ZTE sporym ciosem.

Prezes ZTE stara się utrzymać morale w firmie, aż do czasu rozpoczęcia redukcji etatów. Obiecuje poprawić wewnętrzne mechanizmy audytu i udoskonalić strukturę zarządzania. To nigdy nie jest zbyt przyjemne – obserwować, jak podejmowane są drastyczne środki w postaci tylu zwolnień, jednak czasami trzeba to zrobić, żeby firma mogła utrzymać się na powierzchni.

 

źródło: Reuters przez AndroidPolice, scmp.com