ZTE Axon Max debiutuje w Chinach – poznaliśmy w końcu jego wygląd oraz cenę, ale jest też kilka innych niespodzianek

ZTE, zgodnie z ogólnie panującym trendem, nie mogło nie wypuścić na rynek 6-calowego członka serii Axon. Model z dopiskiem Max zadebiutował właśnie w Chinach, dzięki czemu poznaliśmy jego wygląd oraz cenę, które do tej pory pozostawały dla nas zagadką. Zaskakuje jednak też część pozycji z listy parametrów technicznych.

Zacznijmy więc od nich. ZTE Axon Max wyposażono w, jak już wspomniałem, 6-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD (1080×1920) – doskonale, że Chińczycy nie zdecydowali się na „zabójcze” QHD (1440×2560), jak wcześniej pisaliśmy. Smartfon napędza też nie ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 810, a tyleż samo rdzeniowy Qualcomm Snapdragon 615 i wspiera go nie 4, a 3 GB RAM.

Na pliki użytkownika przeznaczono 32 GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 128 GB. Do dyspozycji posiadaczy ZTE Axon Max pozostaną również: aparat główny 16 Mpix (a nie, jak wcześniej pisaliśmy, 13 Mpix) z podwójną, dwutonową diodą doświetlającą LED, kamerka na przodzie 13 Mpix, czytnik linii papilarnych, moduły łączności Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 4.1, LTE Cat. 6 oraz dual SIM (zapewne hybrydowy, a więc 2 x SIM lub 1 x SIM + 1 x microSD). Za pracę smartfona odpowiada natomiast system operacyjny Android 5.1 Lollipop, a zasila go energia z akumulatora o pojemności 4140 mAh.

ZTE Axon Max został wyceniony na 2999 juanów chińskich, co w przeliczeniu daje około 1900 złotych (około 2350 z podatkiem). Myślę jednak, że o wiele bardziej opłaca się kupić jego bezpośredniego konkurenta, czyli Huawei Mate 8, droższego tylko o 200 juanów chińskich (około 125 złotych). Dostajemy bowiem za to m.in. nowszą wersję systemu operacyjnego oraz dużo lepszy procesor.

Źródło: mobile-dad przez phoneArena