Chuwi Herobook (fot. Chuwi)

To mógłby być przyzwoity laptop. Szkoda, że producent zabije go tak beznadziejnym procesorem

Chuwi ma w swojej ofercie wiele ciekawych tabletów, laptopów i hybryd. Producent cały czas pracuje nad nowymi urządzeniami i właśnie na horyzoncie pojawił się Herobook. Nie wiem, dlaczego akurat tak go nazwano – być może dlatego, że będzie herosem, jeśli ktokolwiek go kupi. Bo chociaż ogólnie do jego specyfikacji nie można mieć większych zastrzeżeń, to jest jedna rzecz, która całkowicie go skreśla – procesor.

Kiedy chwilę temu zobaczyłem informację, że Chuwi wkrótce wypuści na rynek nowy sprzęt, z zainteresowaniem sprawdziłem, co zaoferuje Herobook. Byłem bowiem przekonany, że będzie to kolejny porządny laptop w przystępnej cenie. I chociaż na razie ta ostatnia nie jest znana, to nie ukrywam, że tym razem marka mnie zawiodła – nie spodziewałem się, że może stworzyć coś takiego.

Ogólnie specyfikacja Chuwi Herobook jest całkiem niezła. Laptop zostanie wyposażony w matową matrycę o przekątnej 14,1 cala i 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci flash. Tej ostatniej nie ma zbyt wiele, więc pozostaje mieć nadzieję, że będzie się dało ją rozbudować za pomocą dysku SSD, bo slot na kartę microSD to tylko awaryjne rozwiązanie. A skoro już o portach mowa, to na pokładzie znajdą się również miniHDMI, pełnowymiarowe USB 3.0 i USB 2.0, a także 3,5 mm jack audio.

Chuwi Herobook będzie pracować pod kontrolą systemu Windows 10 (zapewne w edycji Home), a energię do działania dostarczy mu akumulator o pojemności 38 Wh, który użytkownik naładuje za pośrednictwem portu DC przy wsparciu technologii szybkiego ładowania.

Chuwi Herobook (fot. Chuwi)

Już z powyższego można wywnioskować, że Chuwi Herobook zapowiada się na raczej budżetowy laptop dla nieszczególnie wymagających. Obawiam się jednak, że nawet tacy użytkownicy po krótkim użytkowaniu tego urządzenia je przeklną, gdyż sercem tego modelu ma być procesor Intel Atom X5. Jest to przestarzała jednostka, która zapewnia minimalną wydajność, a już tym bardziej w połączeniu z ww. podzespołami.

Chuwi Herobook jest pierwszym od dawna urządzeniem tej marki, na którego oficjalną premierę nie czekam. Nikomu też nie polecę tego sprzętu i Wy też tego nie róbcie, ponieważ na rynku nie brakuje nieźle wyposażonych laptopów w przystępnych cenach, m.in. Chuwi LapBook SE czy Teclast Tbook F6.

Polecamy również:

Przegląd ofert chińskich sklepów #20 – laptopy

Źródło: Chuwi przez GizChina