Xiaomi umiejętnie trolluje ceny iPhone’ów, wprowadzając do sprzedaży zestawy XR, XS i XS Max

Tegoroczna premiera nowych iPhone’ów była bardzo gorąca. Bynajmniej nie dzięki wprowadzonym nowościom, bo ich tak na dobrą sprawę było niewiele. Emocje podgrzały natomiast ceny, które w przypadku kalifornijskiej firmy nigdy do niskich nie zależały. Jeśli zatem odkładacie już swoje wypłaty na najnowsze jabłka, być może warto pomyśleć, co można kupić w tej cenie u konkurencji. Z pomocą nadeszło… Xiaomi! ;)

Xiaomi XR

Firma, wzorem Apple, wprowadziła właśnie do sprzedaży w Chinach zestawy różnych urządzeń sygnowanych logiem Mi. Nieprzypadkowo dobrała dla nich odpowiednie nazewnictwo – zestawy nazywają się kolejno XR, XS oraz XS Max. Tak, zgadza się – poszczególne zestawy odpowiadają cenom poszczególnych iPhone’ów. Zacznijmy zatem od 'najtańszego’ koszyka, określonego nazwą XR. Co w nim znajdziemy?

Jak możecie zauważyć na powyższym obrazku – urządzeń jest w nim naprawdę sporo. I to nie byle jakich urządzeń! W cenie iPhone’a XR możemy mieć bowiem smartfon Mi 8 SE (w najwyższej wersji 6/128 GB), 12,5 – calowego Mi Notebook Air, opaskę Mi Band 3 oraz słuchawkę Bluetooth. No cóż – takie zestawienie sprawia, iż rzeczywiście otwieramy oczy i patrzymy na cenę iPhone’a XR z innej perspektywy.

Xiaomi XS

Kolejnym zestawem jest Xiaomi XS. Cena iPhone’a a znacznie wzrasta, więc tu również mamy istotne zmiany w zestawieniu. W miejsce Mi 8 SE otrzymujemy flagowego Mi Mix 2S (w najbogatszej wersji 8/256 GB). Mamy także do czynienia z większym, bo już 13,3 – calowym Mi Notebookiem Air. Co więcej – opaska Mi Band 3 oraz słuchawka Bluetooth nadal pozostają w zestawie.

Xiaomi XS Max

Ostatnim, najwyżej wycenionym koszykiem, jest rzecz jasna Xiaomi XS Max. W jego zestawie znajdziemy flagowy smartfon, Mi 8 (6/128 GB), wydajny laptop Mi Notebook Pro oraz opaskę Mi Band 3. Nie znajdziemy tutaj pojedynczej słuchawki Bluetooth, jak to miało miejsce w poprzednich zestawach. Otrzymujemy tu natomiast sportowe słuchawki Bluetooth z pałąkiem zakładanym na szyję.

Niestety, ta oferta dotyczy jedynie rynku chińskiego. Znakomicie jednak ukazuje, jak ceny najnowszych iPhone’ów są niewiarygodnie zawyżone wobec tego, co otrzymujemy. Sama suma złotówek niewiele mówi – natomiast koszyk dóbr, które możemy otrzymać za tą samą cenę – bardzo wiele. I nie inaczej jest tym razem.

Cała sytuacja pokazuje, jak dobrze Xiaomi potrafi trollować ;)

Źródło: GSMArena