Xiaomi jest obecnie największym na świecie producentem gadżetów ubieralnych. Tak wynika z danych dotyczących sprzedaży smartbandów i smartwatchy w drugim kwartale 2017 roku.
Najnowsze raporty wskazują, że w sumie w ciągu trzech miesięcy sprzedano 22 miliony urządzeń noszonych, z czego za 17% rynku odpowiada Xiaomi. Sprzedając 3,7 mln wearables, firma prześcignęła Fitbita i Apple, i zajęła pierwszą pozycję na podium.
Całkowita sprzedaż Xiaomi w drugim kwartale tego roku była lepsza o 23% względem tej sprzed roku. Zapewne jest to zasługa całkiem udanej opaski Mi Band 2, która raz po raz pojawia się w dobrych promocjach.
Jak podkreśla Steven Waltzer, analityk branżowy w Strategy Anatytics, wzrost Xiaomi wynika najwyraźniej z większego zapotrzebowania na akcesoria ubieralne w Chinach. W Stanach Zjednoczonych tendencja jest nieco inna – tam zauważalnie dominują smartwatche klasy premium.
Chociaż Xiaomi jest liderem pod względem sprzedaży, wszystko może się jeszcze zmienić. Fitbit utrzymał 16% rynku w drugim kwartale, choć to znacznie mniej niż przed rokiem, gdy firma była odpowiedzialna za sprzedaż 29% wszystkich urządzeń noszonych na świecie.
Apple też ma się czym chwalić – producent wyposażył klientów w 2,8 mln Apple Watchy, a to około milion sztuk więcej niż w tym samym okresie 2016 roku.
Raport daje wgląd w to, jak mocno zmienił się w ostatnim czasie rynek urządzeń noszonych. Choć sporo ludzi woli wydać górę grosza na zaawansowany smartwatch, jeszcze więcej osób decyduje się na gadżet na rękę, by śledzić swoją aktywność za małe pieniądze. To dobra wiadomość dla Xiaomi i trochę gorsza dla Fitbita, któremu pozostało koczowanie między dwoma wielkimi graczami.
Rywalizacja trwa, i jeśli popyt na tanie trackery fitness będzie się umacniał, to Xiaomi będzie wielkim wygranym rynku wearables.
źródło: Strategy Analytics, Wareable, Xiaomi