Jeden z najpopularniejszych smartfonów Xiaomi, model Mi A2, ma problem, którego producentowi w dalszym ciągu nie udało się rozwiązać. Na czym polega i czy można go samemu naprawić?
Xiaomi Mi A2 błyskawicznie się rozładowuje
Użytkownicy skarżą się, że ich Xiaomi Mi A2 rozładowuje się znacznie prędzej, niż wynika to z ich użytkowania smartfona. Śledztwo przeprowadzone przez właścicieli uszkodzonych modeli doprowadziło do pewnej konkluzji – uważają oni, iż winę za takie zachowanie ponosi czytnik linii papilarnych, który podczas skanowania odcisku palca z niewiadomych przyczyn używa pełnej mocy 8-rdzeniowego układu Snapdragon 660.
Powoduje to szybki drenaż ogniwa podczas nieużywania telefonu, co prowadzi z kolei do słabych, jak na ten model, wyników pracy na jednym ładowaniu (spójrzcie na screeny załączone przeze mnie poniżej). Na chwilę obecną firma nie wydała stosownego oświadczenia w tej sprawie. Pomimo, iż pierwsze skargi na takie zachowanie smartfona pochodzą jeszcze z września, producent skomentował problemy krótkim zdaniem: „Potrzebujemy więcej informacji”.
Nie pomaga tutaj usunięcie wszystkich zapisanych skanów linii papilarnych. Niektórym okresowo pomaga resetowanie urządzenia co kilka godzin. Czynności takie jak usunięcie Usług Google Play ze smartfona czy reset fabryczny nie przyniosły żadnej poprawy. Niektórzy sugerują nawet instalację custom ROM-ów, ale w sytuacji, gdy kupujemy oryginalny telefon od producenta – wydaje się to być nieśmiesznym żartem.
Warto zaznaczyć, że problemy nie dotyczą wszystkich smartfonów Xiaomi Mi A2, jednakże liczba dotkniętych nim użytkowników stale rośnie, a chiński producent wciąż nie uporał się z tajemniczą awarią.
Na koniec wspomnę, że Kasię, która testowała ten smartfon, problem z szybkim drenażem ominął – uzyskiwała SoT sięgający 5,5 godziny. Po więcej zapraszam do recenzji Xiaomi Mi A2.
https://www.tabletowo.pl/2018/09/04/recenzja-test-xiaomi-mi-a2/3/
Źródło: Phonearena
