Branża motoryzacyjna i urządzenia noszone nie są dziedzinami, które by się specjalnie mocno łączyły. Smartwatche to po prostu zegarki – z takiego założenia wychodzi większość producentów samochodów, nie zważając na to, co mogłyby zaoferować kierowcom. Inne podejście ma Daimler AG, który podjął współpracę z Garminem.
Nie chodzi tylko o zaprezentowanie zegarka z logo trójramiennej gwiazdy i zgarnięcie za to pieniędzy. To oczywiście też – pojawi się nowa wersja Garmina Vivoactive 3, który będzie w widoczny sposób nawiązywał do znanej marki samochodów. Jednak zarówno Daimlerowi, jak i Garminowi chodzi o coś więcej niż licencję na przemalowanie smartwatcha w barwy Mercedesa.
Vivoactive 3 będzie integrował dane zebrane przez zegarek z systemem informacyjno-rozrywkowym wbudowanym w auta Mercedes-Benz. Ostatecznym celem będzie zmniejszenie uczucia zmęczenia lub stresu u kierowcy. Zegarek przy pomocy czujnika tętna zbada, czy nie jest ono z jakichś powodów podwyższone, i przekaże te informacje do komputera samochodu. W takiej sytuacji system nawigacji będzie starał się wybrać mniej zakorkowaną trasę, a z głośników popłynie uspokajająca muzyka.
Ten specjalny model Garmina będzie oferowany w sprzedaży razem z samochodami marki Mercedes jeszcze w tym roku. Najprawdopodobniej dołączy do niego model Fenix 5 Plus.
W przyszłości planuje się rozszerzyć możliwości smartwatchy w połączeniu z autami Daimlera – będą mogły służyć jako bezprzewodowy token zastępujący kluczyk samochodu. Wtedy, mając zegarek z odpowiednim oprogramowaniem na ręce, wóz po prostu sam odblokuje przed nami zamki w drzwiach, kiedy się do niego zbliżymy.
Dailmer przyznaje, że dopiero ślizga się po temacie wykorzystania wearables w swoich samochodach. Współpraca z Garminem może zadecydować o przyszłości tego typu integracji zegarków i systemów Mercedesa.
źródło: Wareable
