Windows 10 nie będzie ostatnią wersją tego systemu w historii

Za sprawą Jerrego Nixona w technologicznej blogosferze zaczęły pojawiać się dość głupawe i nieprzemyślane wpisy na temat przyszłości Windowsa. Słowo klucz? Windows as a Service. No dobrze, to cztery słowa – co nie zmienia faktu, że powstało na ten temat wiele mitów.

Zacznijmy od terminu „as a Service”, związanego z przetwarzaniem w chmurze. Początkowo termin ten odnosił się do aplikacji uruchamianych zdalnie na odległym komputerze, obsługiwanym przez użytkownika lokalnie. Obecnie przestał on mieć jedno znaczenie i jest równie bełkotliwy jak nadużywane przez blogosferę technologiczną wyrażenia „cloud computing”, „machine learning”, „mobility” czy moja ulubiona „optymalizacja kodu” – szczególnie z ust osób, których pierwszy i ostatni kontakt z programowaniem to napisanie „Hello world” w Logo Komeniuszu na lekcji informatyki w gimnazjum.

„Software as a service” czyli oprogramowanie jako usługa notorycznie mylone jest z subskrypcyjnym modelem licencyjnym – a to nie jest to samo. To, że płacimy coroczną opłatę za (lokalnie instalowane) oprogramowanie i w przypadku pojawienia się nowej wersji dostajemy ją „automatyczne”, nie oznacza, że oprogramowanie to jest usługą na żądanie. Przykład różnic modelu subskrypcyjnego i SaaS? Word, PowerPoint, Excel i Outlook w Office 365 to model subskrypcyjny – oprogramowanie instalowane lokalnie, za które pobierana jest coroczna opłata. Software as a Service? Na przykład Office Online czy Google Docs – dostęp do usługi na żądanie – usługi, która ma swoje zasoby i moce obliczeniowe wyniesione poza nasz lokalny komputer.

Wróćmy jednak do Windowsa. Jest to niemalże definicja lokalnego oprogramowania. Oryginalne znaczenie „as a Service” nijak pasuje do lokalnego i autonomicznego systemu operacyjnego. Dlaczego zatem „Windows 10 ma być ostatnią wersją tego systemu”? Dlaczego mówi się o nim „Windows as a Service”? Zastanówmy się jednak najpierw czego te wyrażenia NIE będą oznaczać:

Windows 10 to nie jest ostatnia wersja tego systemu. Ba, jest to PIERWSZA z wielu wersji, które zobaczymy w ciągu najbliższych lat.

Exit mobile version