Wczytajmy się w drobny druczek na stronie Apple

Nowości Apple zawsze wzbudzają masę skrajnych emocji. Ale po wczorajszej konferencji trzeba uczciwie przyznać, że iPhone 7 Plus jest najbardziej kompletnym ze wszystkich smartfonów tej firmy (no, poza brakiem mini-jacka…). Warto jednak przyjrzeć się drobnemu druczkowi, który znajdziemy na dole oficjalnej strony Apple.

Są trzy rzeczy, na które na konferencji postawiono spory nacisk: wodoszczelność, nowe wersje kolorystyczne i słuchawki EarPods. I do każdej jest gwiazdka wraz z odpowiednim objaśnieniem, z którym… mam nadzieję, że każdy przed kupnem nowości Apple się zapozna.

Wodoszczelność

iPhone 7 i iPhone 7 Plus to pierwsze smartfony w historii Apple, które spełniają normę IP67 (IEC 60529). W teorii oznacza to, że urządzenia powinny przetrwać zanurzenie na głębokość metra do pół godziny. W rzeczywistości może być różnie, przed czym Apple ładnie się broni, pisząc że… nie naprawi w ramach gwarancji uszkodzeń powstałych przez zalania:

Gwarancja nie obejmuje uszkodzeń spowodowanych przez ciecze.

Nowe wersje kolorystyczne, ale nie wszystkie dla wszystkich

Nowe kolory: onyks (błyszczący czarny) i czerń (matowy). I tu znowu haczyk. O ile wszystkie pozostałe wersje (różowe złoto, złota, srebrna i czarna) będą dostępne we wszystkich wariantach pojemnościowych (32GB, 128GB i 256GB), tak onyks jedynie w dwóch ostatnich (tj. 128GB i 256GB).

Odnośnie onyksu warto jeszcze zwrócić uwagę na jedną rzecz. Apple wyraźnie podkreśla, że w wyniku typowego użytkowania na obudowie mogą się pojawiać mikrozarysowania. Nie spotkałam się jeszcze z sytuacją, w której którykolwiek producent uprzedzał przed tym swoich klientów – a wiadomo, że przecież każdy sprzęt potrafi się zarysować. A, oczywiście, żeby nie było tak pięknie, w tym miejscu Apple proponuje zakup dedykowanego etui ochronnego – koszt takiego to ok. 170 złotych.

Słuchawki AirPods

Kto nie oglądał konferencji, a obiło mu się o uszy, że Apple zaprezentowało nowe słuchawki bezprzewodowe, może odnieść mylne wrażenie, że będą one dodawane do zestawu. Tu trzeba od razu wyjaśnić – w pudełku z iPhonem znajdziemy słuchawki przewodowe – EarPods – ze złączem Lightning. Co więcej, w zestawie będzie też przejściówka z Lightning na gniazdo słuchawkowe, żeby móc podłączyć swoje ulubione słuchawki.

Natomiast AirPods trafią do sprzedaży pod koniec października i będą kosztować… 799 złotych.

To tyle rzeczy, które rzuciły mi się w oczy, a którymi stwierdziłam, że warto by było się z Wami podzielić. Doskonale bowiem zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy – niestety – czyta to, co pisane jest w różnych miejscach drobnym druczkiem.

źródło: Apple

Exit mobile version