Microsoft logo (fot. Pixabay)

W skrócie: garść informacji ze świata Windows i Windows Mobile

Chociaż desktopowy Windows 10 rozwija się w najlepsze, tak chyba nikt nie ma już wątpliwości, że mobilna odsłona systemu giganta z Redmond powoli dogorywa. Znaleźli się jednak producenci, którzy dalej wydają smartfony w oparciu o tę martwą platformę, nawet pomimo doniesień o 36 tysiącach Lumii, które po prostu wylądowały w koszu. Zapraszam na garść informacji ze światka Windows oraz Windows Mobile z kilku ostatnich dni.

Znamy datę aktualizacji Fall Creators Update

Zdaje się, że Microsoft – ustami Terry’ego Myersona, a więc ważnej postaci w firmie – podał datę udostępnienia oczekiwanej przez wielu aktualizacji Fall Creators Update. Ta planowana jest na 17. października bieżącego roku, co zresztą pokrywa się z wcześniejszymi doniesieniami na ten temat, jakoby aktualizacja ta miałaby zostać rozesłana do użytkowników na jesieni. Przypominając, w kolejnej dużej aktualizacji systemu Windows 10 znaleźć mają się m.in. opcja dostępu do plików OneDrive „na żądanie”; Story Remix – nowa aplikacja do pracy ze zdjęciami i wideo oraz kilka kolejnych usprawnień przeglądarki Edge. Niewątpliwie najbardziej wyczekiwaną nowością jest jednak tzw. Fluent Design – odświeżony interfejs użytkownika, nawiązujący swoją stylistyką (m.in. przeźroczystością) do starszych wersji systemu Windows.

Flipboard ogłasza zakończenie wsparcia dla Windows Phone i Mobile

Nikt już zapewne nie ma wątpliwości – w tym zapaleńcy systemu od MS, jakim jestem również ja – że Windows Mobile umiera. Fakt ten potwierdzają również kolejni deweloperzy, których to coraz więcej zaprzestaje swojego wsparcia dla aplikacji przeznaczonych dla mobilnego systemu Microsoftu. Kolejną z nich, porzuconą i w niedługim czasie najpewniej usuniętą z mobilnego sklepu – ma być Flipboard. Podmiot odpowiedzialny za aplikację oficjalnie potwierdził, że zaprzestaje wsparcia dla mobilnej platformy giganta z Redmond.

Flipboard (fot. Flipboard)

Nowy smartfon z Windows Mobile na horyzoncie. Czy to ma jakikolwiek sens?

Znacie taką firmę jak Wileyfox? To młoda brytyjska firma produkująca niedrogie smartfony, mające oferować dobry stosunek ceny do jakości. W ten właśnie sposób chce zawojować rynek, oferując tańsze odpowiedniki dla droższych, markowych sprzętów. Dziwnym jest więc fakt, że na tegorocznych targach IFA w Berlinie Brytyjczycy zaprezentowali światu… Słuchawkę pracującą pod kontrolą Windows Mobile.

Specyfikacja prezentuje się następująco:

  • procesor: Snapdragon 210;
  • 2 GB pamięci RAM;
  • ekran o przekątnej 5-ciu cali i rozdzielczości HD;
  • aparaty: 2 Mpix (przód) oraz 8 Mpix (tył);
  • bateria o pojemności 2100 mAh.

Wileyfox twierdzi, że jego najnowsza propozycja to „smartfon przeznaczony dla biznesu”, jednakże trudno brać te zapewnienia na poważnie. Jest to raczej ciekawostka; ostatni smartfon pracujący pod kontrolą martwego już systemu.

Wileyfox Windows Mobile (fot. WindowsCentral)

36 tys. Lumii ląduje w koszu

Pamiętacie głośny jakiś czas temu zakup nowojorskiej policji? Ta zdecydowała się zakupić dla swoich pracowników aż 36 tyś. smartfonów Lumia, które – jak chwalono ten wybór – miały wprowadzić nowojorską policję w XXI wiek. Po roku od tamtych wydarzeń wszystkie zostaną wymienione na iPhone’y, a same Lumie (chodzi o modele 640XL oraz 840) trafią do kosza.

Jak widać, w każdym państwie zdarzają się przypadki marnotrawienia publicznych pieniędzy. Zdecydowanie się na zakup wówczas już przestarzałych telefonów pracujących na powoli umierającym systemie, było co najmniej pomysłem nietrafionym. Ponadto cała ta sytuacja, zgodzicie się, nie jest też najlepsza dla samego Microsoftu z marketingowego punktu widzenia.

Źródła: MSPoweruser.com (1, 2), WindowsCentral, New York Post