Coraz więcej nowo debiutujących smartfonów ma ekran AMOLED. Jest to odpowiedź na potrzeby klientów, którym bardzo podobają się soczyste i wyraziste kolory. W najbliższej przyszłości trend ten się będzie pogłębiać – tak mocno, że w 2020 roku już co drugie urządzenie na rynku ma mieć taki wyświetlacz.
W 2016 roku sprzedano łącznie 350 milionów smartfonów z ekranami AMOLED. Oczywiście Samsung ma w tej liczbie największy udział, ponieważ jest on największym producentem na świecie oraz posiada w swojej ofercie już całkiem sporo modeli z takimi właśnie wyświetlaczami. Sporo urządzeń, bo około 70 milionów, czyli 20%, przekazały też do rąk klientów wspólnie Oppo i Vivo (są to marki-córki BBK Electronics).
Szacuje się, że w 2017 roku smartfony z ekranami AMOLED będą stanowiły 27,6% wszystkich urządzeń na rynku. Do 2020 roku odsetek ten ma z kolei „podskoczyć” już do 50%. Blisko dwukrotny wzrost w przeciągu zaledwie trzech lat naprawdę robi wrażenie.
Ma być to jednak możliwe z kilku względów. Za produkcję AMOLED-owych wyświetlaczy biorą się na poważnie również Chińczycy, więc podaż tego typu paneli się zwiększy. Jednocześnie popyt także, ponieważ prognozuje się, że coraz więcej producentów, w szczególności tych, rodem z Państwa Środka, będzie wypuszczać na rynek kolejne smartfony z takimi ekranami.
Nie bez znaczenia jest również fakt, że Apple także zamierza „przerzucić” się na wyświetlacze AMOLED. A jak wiadomo, koncern z Cupertino sprzedaje setki milionów iPhone’ów każdego roku, więc mocno przyczyni się do „podbicia” statystyk. Szczególnie, że od 2018 roku wszystkie jego smartfony mają mieć już takie ekrany.
Źródło: DigiTimes
