Chociaż Stany Zjednoczone to „bastion” Apple, to są Amerykanie, którzy wolą inny niż iOS system operacyjny. Dlatego operatorzy – jeżeli chcą skusić jak największą liczbę klientów – powinni mieć w swojej ofercie też smartfony z Androidem i mobilnym Windowsem (mało, bo mało, ale cały czas są także osoby, które preferują ten ostatni). Tymczasem jedna z działających w USA sieci postanowiła, że od teraz będzie sprzedawać wyłącznie iPhone’y.
Zgadniecie, która? AT&T? Sprint? T-Mobile? Verizon? Nie, żadna z Wielkiej Czwórki. Na tak odważny – i wydawać by się mogło szalony – ruch zdecydował się… Virgin Mobile. Dlaczego? W oficjalnym oświadczeniu napisano: Jest iPhone. I dopiero wszystko inne. Przy współpracy z Apple chcemy zaoferować Wam nic innego jak najpopularniejszy smartfon na świecie. Ponieważ życie w Inner Circle jest życiem na całego, poszerzaniem horyzontów i wykonywaniem swoich pasji. I to wszystko zaczyna się z iPhone’em, którego uwielbiasz.
Przekładając z „marketingowego na nasze” chodzi więc o to, że zdaniem Virgin Mobile iPhone jest najpopularniejszym smartfonem na świecie, gdyż jest najlepszy i to właśnie jego chcą/potrzebują klienci. Czy tak jest – oczywiście, że nie. Wtedy Android nie miałby bowiem prawa bytu – a wiemy, że ma się świetnie. Operator najprawdopodobniej odnosi się jednak do faktu, że na całym świecie sprzedano już ponad miliard iPhone’ów (wszystkich razem).
Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jaką pozycję ma Virgin Mobile w Stanach Zjednoczonych. Ale na pewno nie jest jednym z największych telekomów na tamtejszym rynku, więc może pozwolić sobie na takie decyzje. Wymieniona na początku Wielka Czwórka na pewno by się na coś takiego nie zdecydowała, ponieważ straciłaby miliony klientów – nie każdego bowiem stać na iPhone’a, a inni z kolei po prostu wolą Androida lub też mobilnego Windowsa.
Źródło: BGR
