Ech, elektromobilność… W myśl ustawy, do stref czystego transportu rowerem nie wjedziemy

(fot. pixabay.com)

Celem, jaki wyznaczył sobie polski rząd było pojawienie się do 2025 roku miliona samochodów elektrycznych na naszych rodzimych drogach. Pomóc miała w tym ustawa o elektromobilności, która dla posiadaczy aut z napędem alternatywnym przewidywała kilka udogodnień, jak na przykład możliwość bezpłatnego wjazdu do stref czystego transportu. Okazuje się jednak, że wśród pojazdów prawnie dopuszczonych do ruchu w tych częściach miasta nie ma… rowerów.

Brzmi jak absurd, prawda? Tak jednak zostało skonstruowane prawo. Obowiązujące od 28 sierpnia tego roku dwa nowe, prostokątne znaki, oznaczające koniec i początek strefy czystego transportu (zielony samochód na białym tle, możecie zerknąć niżej) mogą mieć więc wpływ również i na swobodę jazdy rowerem.

Ustawa przewiduje bowiem, że bez żadnych ograniczeń po strefie poruszać mogą się auta elektryczne, te napędzane wodorem i gazem ziemnym. Mieszkańcy wyznaczonego terenu oczywiście również będą mogli tam wjechać, ale tylko samochodami, których dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 3,5 tony.  Pozostali znak przekroczyć mogą tylko pomiędzy 9:00 i 17:00, ponosząc za to opłatę w wysokości do 2,5 zł za każdą godzinę.

Znaki oznaczające początek i koniec „Strefy czystego transportu” (fot. gazetalubuska.pl)

Brak zastosowania się do przepisów oznaczać może mandat w wysokości 500 złotych. Kierując się jedynie tym, co jest zapisane w ustawie, wychodzi na to, że rowerami do tych stref bez ponoszenia opłat nie wjedziemy. Jak bowiem zwraca uwagę Olgierd Rudak z Czasopisma Lege Artis, ustawa nie wskazuje pojazdów wyłączonych z ruchu, a jedynie te, które do stref mogą wjechać. A w tym gronie rowerów czy skuterów elektrycznych brak.

Osobiście liczę na to, że nikt nie wpadnie na pomysł egzekwowania tego ewidentnie niedopracowanego przepisu i karania Bogu ducha winnych rowerzystów. Trudno bowiem oskarżać ich o to, że swoimi pojazdami zatruwają otoczenie. Cała nadzieja w samorządach – te powołując strefy czystego transportu na swoim terenie mogą bowiem uwzględnić wśród pojazdów uprawnionych do ruchu rowery czy także wspomniane skutery elektryczne.

*Grafika wyróżniająca pochodzi z serwisu Pixabay

Źródło: Czasopismo Lege Artis dzięki Autokult

Exit mobile version