SilverCrest Monsieur Cuisine Connect (fot. Lidl)

W „Thermomiksie” z Lidla ukryto mikrofon. Łatwo go zhakować

Monsieur Cuisine Connect, najnowsze urządzenie rzucające wyzwanie Thermomiksowi, pojawiło się we francuskich Lidlach. Poza świetną ceną i szerokim zastosowaniem, urządzenie zawiera dwie niespodzianki: wbudowany mikrofon i starego, dziurawego Androida. Czy tak wyposażone urządzenie będzie można bezpiecznie postawić w kuchni i podłączyć do domowej sieci WiFi?

Na pierwszy rzut oka fakty, o których donieśli dziennikarze francuskiego portalu Numerama mogą wywołać poruszenie i obawę o własną prywatność. Oto bowiem w kuchni, czyli miejscu ściśle intymnym, w którym zwykliśmy prowadzić rozmowy na wszystkie, w tym te najbardziej newralgiczne tematy dotyczące naszej sfery prywatnej, miałoby stanąć urządzenie wyposażone w mikrofon zbierający dźwięki otoczenia, którego system operacyjny nie widział poprawek bezpieczeństwa od marca 2017 roku.

Być może niektórzy potencjalni nabywcy wyobrażają sobie teraz armię pracowników Lidla wsłuchujących się w dyskusje na temat najbliższych planów zakupowych i w ekspresowym tempie nanoszących poprawki do najnowszego wydania gazetki tylko po to, by zachęcić klienta do podróży tam, gdzie parking ram pam pam pam. W ten sposób to, na szczęście, nie działa.

Monsieur Cuisine Connect (fot. Lidl)

Wścibski sprzęt AGD?

Michel Biero, kierownik ds. zakupów francuskiego oddziału Lidla, odniósł się do podnoszonych zarzutów. Stwierdził on, iż owszem, mikrofony są montowane w najnowszych urządzeniach do gotowania spod znaku niemieckiego dyskontu, jednak służą tylko i wyłącznie możliwości wprowadzenia, w bliżej nieznanej przyszłości, obsługi głosowej. Dodał on, że technicznie nie ma możliwości włączenia mikrofonu bez zgody użytkownika. Niestety, zapewne z racji braku szczegółowej wiedzy w tym zakresie, pracownik Lidla sporo się pomylił. Dostarczane wraz z urządzeniem warunki użytkowania, zawierają zapis mówiący o zgodzie na automatyczne aktualizowanie urządzenia. Jeśli firma zechce podjąć takie działanie, teoretycznie będzie mogła to zrobić.

Odrębnym zagadnieniem pozostaje fakt, że w sensie technologicznym Monsieur Cuisine Connect to najzwyklejszy tablet z Androidem, i to mocno dziurawym. Bez większych trudności na ekranie urządzenia użytkownik może uruchomić Sklep Play, zagrać w ulubioną grę czy obejrzeć film na YouTube. Osoby zainteresowane przejęciem poufnych danych użytkownika też mają ułatwione działanie – luki w zabezpieczeniach tej wersji systemu są powszechnie znane, dlatego ich wykorzystanie do uzyskania nieuprawnionego dostępu nie powinno nastręczać „fachowcom” zbędnych problemów.

Najnowszy robot z serii Monsieur Cuisine trafił do sprzedaży w Niemczech w maju, a we Francji w czerwcu bieżącego roku. Zgodnie z przypuszczeniami, stał się z miejsca wielkim hitem zakupów, i śmiem się domyślać, że jego wprowadzenie na półki sklepowe mogło wyglądać podobnie jak swego czasu w Polsce:

„Thermomix” będzie można kupić w polskim sklepie internetowym Lidla od 24 czerwca w cenie 1599 zł, czyli niemal czterokrotnie mniej niż urządzenie bez cudzysłowu. To cena niezwykle korzystna, jak na urządzenie o takich możliwościach. Należy jednak wziąć pod uwagę, że decydując się na jego zakup, stawiamy w kuchni urządzenie wyposażone w mikrofon, nad którym łatwo przejąć kontrolę z zewnątrz. W czasach, w których informacja i dane osobowe to cenne dobro, jednak nie radziłbym ryzykować.

Źródło: Numerama