Uber ze stratą 1 mld dolarów w Q1 2019

Zgodnie z pierwszymi wynikami finansowymi opublikowanymi po wejściu Ubera na giełdę, ostatni zamknięty kwartał zakończył się wynikiem lekko ponad miliard dolarów straty, co zresztą niespecjalnie zdziwiło inwestorów. Spółka bowiem słynie z prowadzenia biznesu znacznie poniżej kosztów i generuje straty właściwie od momentu powstania.

Informacja o kolejnym nierentownym kwartale w wykonaniu Ubera była do tego stopnia pewnikiem, że nie spowodowała znaczących zmian ceny akcji. Na chwilę pisania artykułu akcje Ubera warte są $40,41 co oznacza wzrost w stosunku do czwartkowego zamknięcia o 1,53%.

W roku obrotowym 2017 roku amerykański operator przewozów zanotował stratę w wysokości 4,46 miliarda dolarów. Rok później było to już „tylko” 370 milionów, jednak tak niska strata była możliwa tylko dzięki wielomiliardowej transakcji z Yandexem.

Dochód Ubera w pierwszym kwartale 2018 roku wyniósł 3,1 miliarda dolarów, co oznacza ponad 20-procentowy wzrost w stosunku do analogicznego kwartału roku ubiegłego. Przyczynił się do tego przede wszystkim wzrost popularności usługi Uber Eeats, która błyskawicznie szturmuje nowe rynki. Warto nadmienić, że rozwój usługi dostawy jedzenia osiąga znacznie wyższą dynamikę niż główny biznes Ubera.

Dzięki emisji akcji kontrowersyjny przewoźnik zarobił ponad 8,1 miliarda dolarów, co sprawia, że mógł sobie pozwolić na kolejną stratę. Zarząd spółki powinien jednak brać pod uwagę fakt, że cierpliwość inwestorów prędzej czy później się skończy, co może postawić firmę w bardzo trudnej sytuacji. Akcjonariusze upatrują szansy w rozwoju rynku samochodów autonomicznych, którego Uber jest jednym z pionierów. Na ich nieszczęście na obecną chwilę technologia jest na tyle zawodna, że jej wdrożenie najprawdopodobniej potrwa jeszcze wiele lat. Świadczy o tym najdobitniej ubiegłoroczny wypadek ze skutkiem śmiertelnym, w którym uczestniczył samochód Ubera.

UberEATS

Istnieje również możliwość ograniczenia strat spółki poprzez zaprzestanie prowadzenia wojny cenowej między przewoźnikami osób i wyznaczenie cen pozwalających na utrzymanie rentowności biznesu. Na to jednak prędko się nie zanosi, ponieważ konkurencja nie ma zamiaru odpuszczać liderowi rynku. Pracownicy Ubera musza więc poszukać nowych biznesów, których prowadzenie umożliwi sfinansowanie strat generowanych przez przewóz osób.

Uzyskanie rentowności przez Ubera wydaje się być bardzo odległe jednak na tą chwilę inwestorzy zachowują spokój i czekają na dalszy rozwój wydarzeń.

Źródło: Arstechnica