fot. Pixabay

Świetne wieści dla użytkowników oficjalnej aplikacji Twittera! Powróci w niej czysto chronologiczne wyświetlanie tweetów

Ostatnimi czasy w oficjalnej aplikacji Twittera nie działo się najlepiej. Co chwilę na oś czasu wskakiwały nie aktualne tweety, a takie, które uznawane były przez algorytmy za ciekawe – angażujące znajomych nam użytkowników czy zbierające polubienia, nawet jeśli pochodziły sprzed kilku godzin. Właściciele serwisu obiecali, że wkrótce to zmienią.

Twitter przyznał się, że coraz częściej dochodziły do firmy głosy niezadowolenia z powodu kierunku, w jakim rozwijał się timeline w oficjalnej aplikacji serwisu. Coraz częściej oś wydarzeń, zamiast prezentować aktualne wiadomości, przecinany był tweetami proponowanymi przez algorytmy, zaburzając poczucie spójności czasu.

Społecznościówka zdecydowała się na taki sposób prezentowania treści dwa lata temu i od tego czasu niezmiennie powoduje on niezadowolenie użytkowników oficjalnej aplikacji. Z tego powodu byli oni skłonni szukać innych klientów Twittera, gdzie chronologiczny sposób prezentowania tweetów był świętością.

Jakimś sposobem na zaburzony timeline było wyłączenie powyższej opcji w ustawieniach aplikacji, ale i tak nie dawało to zadowalających efektów. Wobec tego Twitter musiał w końcu posłuchać głosu ludu, by nie stracić użytkowników, którzy aktualnie nie za bardzo mają gdzie się udać w poszukiwaniu czysto chronologicznej osi czasu, po niedawnym zamknięciu głównego rdzenia API Twittera.

Szef produktowy Twittera, Kayvon Beykpour zdradził ważną informację:

„Pracujemy nad tym, żeby ułatwić użytkownikom kontrolowanie ich osi czasu na Twitterze, w tym nad łatwą zmianą opcji, by tweety były przedstawiane w kolejności chronologicznej.”

Jeśli Twitter wprowadzi te zmiany, (od)zyska szacunek wielu użytkowników i sprawi, że aplikacja w końcu wróci do swoich korzeni, zachowując wszystkie przydatne nowości, które pojawiły się w niej ostatnimi czasy. Oby się udało, bo przeglądanie osi czasu jest obecnie coraz bardziej męczące.

 

źródło: Twitter przez TechCrunch