Ćwierkacze, jest dla Was dobra wiadomość – Twitter testuje funkcję zakładek

Twitter to portal społecznościowy, który w Polsce ceni sobie coraz więcej osób. Zresztą, wcale się temu nie dziwię. Nie ma bowiem lepszego miejsca na szybkie dotarcie do informacji i to bez względu na to, czy szukamy najlepszych czarnopiątkowych promocji, czy najświeższych doniesień ze świata. W takich sytuacjach brakuje czasem przycisku „Zapisz”, który umożliwiłby wrócenie do danego ćwierka w dowolnie wybranym momencie. Jest szansa, że się to wkrótce zmieni, ponieważ Twitter już testuje funkcję zakładek.

Twitter to platforma mikroblogowa, która – wbrew pozorom – nie służy wyłącznie do czytania niezbyt mądrych przemyśleń nastolatków. Ci z Was, którzy z niego korzystają, na pewno wiedzą, że jest to również bardzo dobre źródło informacji – nie tylko wygodne i powszechne, ale także zaskakująco szybkie. Drobny problem polega jednak na tym, że całe ćwierkające życie dzieje się w jednym miejscu, więc dosyć łatwo przegapić pewne informacje. A jeszcze gorzej jest wtedy, kiedy nie możemy odnaleźć konkretnego tweeta, którego już widzieliśmy.

Problem ten da się rozwiązać na kilka sposobów – można robić zrzuty ekranu interesujących nas informacji, zapisywać sobie linki w notatniku albo skorzystać z innego klienta portalu społecznościowego – funkcję Przeczytaj później oferuje chociażby Flamingo, o którym wspominałem przy okazji listy aplikacji na Androida, bez których nie wyobrażam sobie życia.

Ale zgodzicie się (chyba?) ze mną, że nie ma nic piękniejszego niż interesująca użytkowników funkcja zaimplementowana bezpośrednio w portalu, czy jej oficjalnej aplikacji, prawda?

Jeżeli przyglądaliście się pierwszemu, umieszczonemu w tym artykule tweetowi, zapewne zwróciliście uwagę, że jest dość stary – w końcu pochodzi z pierwszej połowy października. Temat rozpoczęty przez Keitha Colemana jednak powrócił. Niejaka Tina z ekipy Zapisz na później podzieliła się ze światem informacją, iż Twitter planuje nazwać tę funkcję Zakładki. Co to oznacza? Ano to, że pracuje nad nią całkiem intensywnie i wiele wskazuje na to, że nowa opcja wkrótce zawita na naszych smartfonach – w końcu zmiana nazwy brzmi jak zapinanie sprawy na ostatni guzik.

Niestety, nie wiadomo kiedy dokładnie Zakładki pojawią się na smartfonach. Przyznam szczerze, że mojego życia ta funkcja nie zmieni, gdyż i tak korzystam z alternatywnego klienta Twittera, ale sam fakt udoskonalania portalu uważam za co najmniej godny uwagi.

źródło: The Verge (1, 2)
grafika główna: Pexels, Twitter