Rok temu Sony przedstawiło nową linię urządzeń, pośród których Xperia XA była relatywnie tanim, a przy tym nieźle wyposażonym i elegancko prezentującym się smartfonem. W tym roku, na targach MWC w Barcelonie Japończycy pokazali jego następcę. A my – jeszcze przed oficjalną polską premierą – go dla Was testujemy.
Sony Xperia XA1 posiada m.in. 5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości HD (720×1280), ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P20 2,3 GHz z układem graficznym Mali-T880 MP2, 3GB RAM, 32GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia przy pomocy karty microSD o maksymalnej pojemności 256GB, aparat główny 23 Mpix z hybrydowym autofokusem, kamerkę 8 Mpix na przodzie oraz USB Typu C.
XA1 pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android Nougat i czerpie energię z niewymiennego akumulatora o pojemności 2300 mAh z funkcją szybkiego ładowania. Smartfon ma wymiary 145x67x8 mm i waży 143 gramy.
Pierwsze wrażenia
Po wyjęciu z pudełka w moje dłonie trafił smartfon elegancki, bardzo stylowo wykonany, a na dodatek posiadający naprawdę wąskie ramki ekranowe (oczywiście boczne). To zdecydowanie dobra wiadomość. Krawędzie są zauważalnie mniejsze, aniżeli w mojej Xperii XZ, co zresztą możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo:
Od tego nagrania minęło już kilka godzin i muszę zauważyć, że do listy komplementów należy również dodać optykę aparatu oraz kulturę pracy, choć w tej materii wstrzymam się jeszcze z końcowym werdyktem, tak samo jak z wytrzymałością baterii na jednym ładowaniu.
Spodziewajcie się recenzji Sony Xperii XA1 już wkrótce. Jeśli macie jakieś pytania związane z tym urządzeniem, serdecznie zachęcam Was do zostawienia ich w komentarzach pod tym newsem lub na YouTube.