Testujemy Lenovo K6 Note

Lenovo postanowiło przeprowadzić prawdziwy szturm na segment modeli ze średniej półki za pomocą serii Moto G oraz własnej K6, składającej się z kilku urządzeń. Niedawno trafił w nasze ręce najdroższy jej przedstawiciel, K6 Note, cechujący się niezłą specyfikacją oraz sporą baterią, zapowiadającą co najmniej bardzo dobre czasy pracy. Co mogę o nim napisać po spędzeniu z nim kilkunastu godzin? Jak wygląda na pierwszy rzut oka „średniak” od jednego z czołowych producentów?

Mnie osobiście Lenovo K6 Note skojarzył się od razu z wyżej pozycjonowanym P2, którego miałem okazję dokładnie sprawdzić, a zdecydowanie muszę uznać to za zaletę, choć nie każdemu do gustu przypadnie prosty wygląd, bez żadnych niespodzianek. Aluminiowe unibody sprawia wrażenie bardzo solidnego. Łatwo jednak można zauważyć wady w postaci zbyt dużych ramek wokół ekranu czy braku podświetlenia przycisków funkcyjnych pod wyświetlaczem, a także wystającego obiektywu aparatu głównego.

„Wnętrze” testowanego Lenovo wygląda dokładnie tak, jakbyśmy tego oczekiwali od modelu ze średniej półki. Moc obliczeniową dostarcza ośmiordzeniowy Snapdragon 430 z grafiką Adreno 505, a obraz jest wyświetlany na 5,5-calowym ekranie IPS o rozdzielczości Full HD, czyli zaskoczenia w tym temacie zdecydowanie nie ma. Kontynuując wątek, nie sposób zapomnieć o aparacie 16 Mpix, kamerce 8 Mpix, baterii o pojemności aż 4000 mAh czy też prawie kompletnym wyposażeniu z zakresu łączności. Na razie całość prezentuje się zadowalająco, ale zobaczymy, czy tak samo będę mógł ocenić ten model po dłuższym okresie użytkowania.

Specyfikacja techniczna Lenovo K6 Note:

Co chciałabyś/chciałbyś wiedzieć o Lenovo K6 Note? W razie jakichkolwiek pytań pozostaję do Twojej dyspozycji w komentarzach.

Exit mobile version