Testujemy Alcatel Idol 4S

Alcatel w zeszłym roku sporo namieszał na rynku smartfonów ze średniej półki, a to wszystko stało się oczywiście za sprawą bardzo udanych modeli z serii Idol 3. W tym roku Chińczycy, dokładniej TCL, postanowili pójść za ciosem. W trakcie tegorocznych barcelońskich targów MWC 2016 poznaliśmy Idola 4 oraz 4S i to właśnie ten drugi trafił właśnie do naszej redakcji na testy. Oba smartfony wyróżniają się tym, że przy ich konstruowaniu szczególny nacisk postawiono na multimedia, tj. jakość dźwięku oraz obsługę okularów VR, które znajdziemy w zestawie. Jakie pierwsze wrażenie pozostawia po sobie mocniejszy z dwójki rodzeństwa?

Już sama jakość zastosowanych materiałów oraz spasowania poszczególnych elementów dobitnie nam udowadnia, że w tym roku Alcatel postanowił pójść nieco w kierunku klasy premium. Metalowa ramka w połączeniu z dwiema taflami szkła sprawiają rewelacyjne wrażenie na żywo. Wzrok przykuwa wielofunkcyjny przycisk Boom, przypominający swoim wyglądem oraz lokalizacją klawisz zasilania z wcześniejszych Xperia od Sony. Niestety, z powodu niewielkiej grubości całości obiektyw tylnego aparatu znacznie wystaje ponad obudowę.

Od strony technicznej Idol 4S absolutnie nie ma czego się wstydzić przed rywalami z tej półki cenowej. „Pod maską” znalazło się miejsce na ośmiordzeniowy układ Snapdragon 652 z grafiką Adreno 510, które w połączeniu z 3GB pamięci operacyjnej i Androidem 6.0.1 Marshmallow czynią z Alcatela prawdziwego demona szybkości. Zobaczymy, jak będzie to wyglądać po dłuższym okresie testowania. W dodatku ekran, nie dość, że został wykonany w technologii AMOLED, to jeszcze legitymuje się wysoką rozdzielczością QHD. Wyświetlany obraz wyróżnia się nasyconymi kolorami, głęboką czernią, a także znakomitymi kątami widzenia, z kolei wysokie zagęszczenie pikseli na cal przekłada się na komfortowe korzystanie z możliwości okularów VR. Co warto wiedzieć i pamiętać, takowe gogle otrzymujemy już w zestawie z telefonem. Tutaj należą się ogromne słowa pochwały dla producenta. Niestety, nieco gorzej sprawa wygląda z pamięcią wbudowaną – niby mamy jej aż 32GB, lecz do wykorzystania zostaje nam oddane ok. 23,5GB. Na pocieszenie pozostaje slot kart microSD.

Jeżeli chodzi o zaplecze komunikacyjne, Idol 4S prezentuje się bardzo dobrze. Mamy dual SIM standby, LTE, Bluetooth, GPS i NFC – trudno oczekiwać czegokolwiek więcej. Na plus należy zaliczyć zastosowanie aparatów 16 i 8 Mpix, które są wsparte pojedynczymi diodami doświetlającymi. Poruszając ten temat, nie można zapomnieć o genialnych głośnikach stereo. Na koniec pozostało napisać mi o baterii 3000 mAh wspierającej standard szybkiego ładowania Quick Charge 2.0. Bardzo interesujące, jak poradzi sobie z zasilaniem, mimo wszystko, zasobożernych podzespołów.

Dane techniczne Alcatel Idol 4S:

Co dokładnie chcielibyście wiedzieć na temat Idola 4S? Koniecznie dajcie znać o tym w komentarzach.

Exit mobile version