Swatch Bellamy

Swatch Bellamy – smartwatch, który jest smart na swój sposób

Na rynek wearable sukcesywnie wchodzą kolejni producenci „analogowych” zegarków. Fossil i Tag Heuer już zapowiedzieli, że wkrótce zobaczymy smartwatche z ich logo. Teraz do stawki dołącza równie popularny Swatch, lecz z nieco innym pomysłem.

Inteligentne zegarki „naszpikowane” są technologiami, które mają ułatwić nam życie. Mierzą naszą aktywność fizyczną, pracę serca, monitorują pracę organizmu podczas snu, ale pozwalają też zarządzać smartfonem, odbierać i odrzucać połączenia, czytać wiadomości. Oczywiście to tylko część z ich zastosowań, każdy zainteresowany zna ich możliwości.

Szwajcarski Swatch postanowił pokazać, że aby zegarek był smart, nie musi posiadać wszystkich ww. funkcji. W Bellamy nie znajdziemy żadnego procesora, RAM-u, pamięci wbudowanej ani nawet Wi-Fi czy Bluetooth do parowania urządzenia ze smartfonem. Tarcza i wskazówki również są „analogowe”. Jedynym wbudowanym modułem jest NFC, który ma umożliwiać płacenie za zakupy.

Pierwszym krajem, do jakiego trafi Swatch Bellamy, są Chiny (styczeń 2016). Następne w kolejce są Stany Zjednoczone i Szwajcaria. Cena ma wynieść około 90 dolarów.

Biorąc pod uwagę wzrost popularności płatności zbliżeniowych, zarówno za pomocą karty płatniczej, jak i telefonu, rozwiązanie z płaceniem zegarkiem ma szansę zostać ciepło przyjęte, z uwagi na swoją wygodę, ale i bezpieczeństwo. Po pierwsze, o wiele łatwiej zbliżyć nadgarstek do terminala, niż za każdym razem wyciągać kartę lub telefon z kieszeni/torebki. Po drugie, w ekstremalnych przypadkach, podczas kradzieży o wiele trudniej zerwać komuś zegarek z nadgarstka, niż wyrwać mu kartę/telefon z dłoni.

Źródło: Pocketnow, Swatch