Steam
Steam

Masz bana! Takie prezenty tylko od Steam

Steam wpadł w tym roku na bardzo ciekawy pomysł ukarania toksycznych graczy. W rozdawanych z okazji świąt lootboxach mogą oni bowiem znaleźć nawet permanentnego bana! Społeczność graczy jest tym faktem (o dziwo!) zachwycona.

Świąteczny okres, prezentów czas

W gamingowym świecie raczej nikogo nie dziwi fakt, że podczas okresu świątecznego możemy liczyć na ciekawe zniżki na gry, dodatki lub przedmioty kosmetyczne. Mało tego, większość devów implementuje specjalne skórki tudzież przedmioty, które można zgarnąć jedynie w ramach konkretnego wydarzenia, trwającego przez ograniczony czas. Znajdziemy je w specjalnych lootboxach lub będziemy musieli wydać specjalną walutę, którą dostaniemy za wykonanie konkretnych aktywności w grze.

Część produkcji daje nam także prezenty w postaci specjalnych emotek, skórek czy innych elementów. Nie inaczej jest w przypadku całkiem rozpoznawalnej produkcji MOBA, jaką niewątpliwie jest Dota 2. W tym roku jednak Valve (tak, ci od sklepu Steam), zaszalało z prezentami i to do tego stopnia, że niektórzy będą musieli się permanentnie pożegnać ze swoimi kontami.

Co na to gracze? Cóż, społeczność zdaje się wręcz zachwycona.

Steam rozdaje prezenty – grzecznym przedmioty kosmetyczne, niegrzecznym permbany

Dość boleśnie przekonał się o tym streamer Mason, który po otwarciu świątecznego lootboxa, znalazł w nim… permanentnego bana! Specjalny przedmiot nosił nazwę „wysoce toksyczna bryła węgla” i w opisie dało się przeczytać, iż jego znalezienie oznacza, iż konto Dota 2 zostaje zbanowane.

Co ciekawe, w opisie aktualizacji Frostivus 2023, możemy natknąć się na informację, że Valve będzie banować konta graczy, którzy byli „niegrzeczni” i w tym roku będzie to prawdziwa „krwawa łaźnia”.

Pod tweetem (xitem?), informującym o banie dla streamera, możemy przeczytać wiele pochlebnych opinii użytkowników dla tej formy karania toksycznych graczy. Co ciekawe, mniej przychylnie odniesiono się do samego Masona, który w serwisie Reddit opublikował wpis, dotyczący jego przemyśleń związanych z banem.

Wygląda to na niezbyt przemyślaną próbę przeprosin, aczkolwiek mam wrażenie, że firma nie będzie skłonna odblokować konta streamera, który wręcz słynie z toksycznych zachowań.

Cóż, powinien się cieszyć, że nie zablokowano mu konta Steam.