Spotify

Pochwalcie się swoimi personalizowanymi playlistami Spotify z podsumowaniem roku 2017!

Spotify postarało się w tym roku nie tylko opublikować muzyczne podsumowanie, ukazujące jakie utwory były najbardziej popularne w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Serwis pogrupował je w listy i opublikował w formie playlist. Najważniejsze są jednak personalizowane playlisty ułożone specjalnie dla jego użytkowników. Jakie utwory macie na swoich?

To, że Ed Sheeran jest wielkim wygranym Spotify w 2017 roku jest właściwie bezdyskusyjne. Może cieszyć się mianem najpopularniejszego wykonawcy, którego utwory były odtwarzane najczęściej. Jednak nawet jeśli tak mówi statystyka, osobiście wcale nie musimy czuć się jakimiś szczególnymi fanami Eda. Nasz gust może wychodzić daleko poza POP i błąkać się gdzieś po odległych rubieżach skrajnej alternatywy czy playlist z utworami, które mają na koncie po kilka odtworzeń.

Spotify postanowiło każdemu swojemu użytkownikowi przybliżyć muzykę, którą raczył się najczęściej przez ostatni rok. Przeglądając gatunki w aplikacji tej usługi, natrafimy na pewno na sekcję „Podsumowanie roku”. Znajdziemy tam playlisty, które podzielono na takie kategorie jak „Top Artyści” czy „Top Utwory”, zarówno w ujęciu światowym, jak i prezentujące preferencje muzyczne naszych rodaków.

Największym skarbem są jednak dwie personaliowane playlisty. Pierwsza uszeregowuje kawałki, których najczęściej słuchaliśmy w 2017 roku. Możecie się zdziwić, jeśli wśród nich znajdzie się „Poka sowe”, ale będąc ostrożnym w doborze muzyki (i przede wszystkim – przesłuchując ulubione utwory wielokrotnie), mogliście zyskać zbiór 100 utworów, które idealnie trafiają w Wasze gusta oraz przypomną najlepsze momenty z mijającego 2017 roku.

Druga lista jest znacznie bardziej skromna i zawiera 30 utworów, które zdaniem Spotify Wam umknęły, ale chyba nie jest tak do końca. Sam znalazłem na własnej kilka piosenek, które na 100% słuchałem w serwisie nie raz i nie dwa, ale w jakiś sposób trafiły do tego zestawienia.

Na stronie 2017wrapped.com też możecie sprawdzić, które z utworów i artystów były przez Was najczęściej odtwarzane. Statystyki zostaną podsumowane w zgrabnej infografice.

Słuchałem muzyki w sumie przez półtora miesiąca :)

Nic jednak nie zastąpi solidnej porcji muzycznego złota, które w formie playlisty o stu pozycjach może wlać się do Waszych uszu raz jeszcze. Ze swojej jestem wręcz dumny. Podzielcie się swoimi w komentarzach! :D