Spotify narzeka na „podatek Apple”. Cupertino twierdzi jednak, że nie są to wielkie kwoty

Spotify swego czasu złożyło skargę do Unii Europejskiej, ze względu na monopolistyczne praktyki, które Apple podobno stosuje wobec właściciela szwedzkiego serwisu strumieniującego muzykę. Tak zwany „podatek Apple” mocno daje się we znaki Spotify i – zdaniem tej firmy – uniemożliwia sprawiedliwą walkę o klienta. Apple odpiera te zarzuty.

Przez opłaty, jakie Apple pobiera od aplikacji umożliwiających zapłacenie za aplikację premium znajdującą się w sklepie App Store, cena za subskrypcję Spotify Premium jest wyższa niż opłata za miesiąc korzystania z Apple Music. Szwedom to nie w smak, więc poprosili Unię Europejską o przyjrzenie się tej sprawie. Komisja powołana przez UE ma spore uprawnienia – jest w stanie nałożyć na Apple grzywnę, nawet w wysokości 10% globalnych przychodów firmy. Oznacza to, że gigant z Cupertino może stracić na tym ponad 26 miliardów dolarów.

Apple twierdzi, że Spotify nie zna się na matematyce

Apple wyjaśnia jednak, że pobrało swój „podatek” od 680 tysięcy spośród 100 milionów użytkowników Spotify. Sprawa dotyczy tylko tych, którzy w latach 2014-2016 przeszli z darmowej wersji aplikacji na usługę premium za pomocą systemu płatności w aplikacji Apple (iAP). Najpierw narzut pieniężny wynosił 30%, ale po roku spadł do 15%. Po 2016 roku osoby przechodzące na usługę premium z poziomu bezpłatnej taryfy, nie były już w stanie płacić za subskrypcję w sklepie App Store.

Dodatkowo, żeby odeprzeć argumenty Spotify dotyczące tego, że Apple wykorzystuje wysokie opłaty dla twórców aplikacji, by wybić się na rynku usług strumieniowych, Amerykanie przypominają, że ze swoją usługą wcale nie są na nim liderami, a tym bardziej monopolistami. Ponadto firma zaznaczyła, że udział iPhone’ów w rynku europejskim nie przekracza 25%, więc nie może narażać Spotify na tak wielkie straty zysków, jak to Szwedzi przedstawili w swojej skardze skierowanej do UE.

Kwestie związane z tą sprawą na pewno będą się ciągnąć jeszcze długo – dopóki Komisja Europejska podejmie decyzję, dotyczącą Apple i tego, czy rzeczywiście faworyzuje własne aplikacje w App Store. Byłoby naprawdę ciekawie, gdyby okazało się, że gigant z Cupertino będzie musiał zapłacić srogą karę pieniężną na rzecz Spotify.

Unia Europejska przyjrzy się „Podatkowi Apple”. Chodzi o oskarżenia Spotify

źródło: Der Spiegel przez Phone Arena