SoundCloud podwoił zyski, więc… postanowił zwolnić 40% pracowników

SoundCloud to internetowa platforma służąca do dzielenia się plikami audio, która liczy sobie już 11 lat. Liczba zarejestrowanych na stronie użytkowników jest liczona w milionach i sama społeczność wygląda na prężnie rozwijającą się – okazuje się jednak, że twórcy postanowili zwolnić aż 40% swoich pracowników. Czy spowodowały to straty finansowe?

SoundCloud to jedna z tych stron, na których mam konto, są dla mnie dosyć ważne, ale nie wchodzę tam codziennie. Jest to platforma, na której można znaleźć setki ciekawych instrumentali, muzykę od niezależnych i niszowych twórców, a także całkiem sporo podcastów. Dodam tylko, że hehTech, który pojawia się na Tabletowo, również jest tam publikowany. Trudno zatem, abym nie był przywiązany do platformy, poprzez którą udostępniamy jest współtworzony od niedawna przeze mnie podcast, prawda?

Wracając jednak do tematu – SoundCloud ogłosił dzisiaj swoim pracownikom „drobną” redukcję etatów, w wyniku której zwolnionych zostanie niemal 40% zatrudnionych osób. Pracę stracą 173 osoby, co może nie jest wartością zatrważającą, jeśli chodzi o światowy rynek, ale oznacza, że platforma społecznościowa ma spore problemy finansowe, prawda? No właśnie… nie.

Alex Ljung, współzałożyciel SoundClouda, pisze na blogu, że platforma przez ostatni rok podwoiła swój dochód. Skąd zatem redukcja liczby pracowników? Podobno chodzi o to, że tylko cięcie kosztów zapewni stronie długofalowy rozwój i sukces. Warto w tym momencie przypomnieć, że platforma czerpie zysk zarówno z reklam, jak i płatnych subskrypcji, umożliwiających udostępnianie większych ilości materiałów. Jeśli jednak ktoś chce wrzucić kilka piosenek – może zrobić to całkowicie za darmo.

Ale to nie koniec zmian. Zarząd platformy wspomina o rozdzieleniu swoich pracowników na dwa biura – jedno z nich znajduje się w Berlinie, a drugie w Nowym Jorku. Szkoda, że usunięcie tych znajdujących się w Londynie i San Francisco sugeruje tylko niechętnie wplecione słówko konsolidacja.

Wszystko brzmi tak, jakby platforma przynosiła zyski i w celu lepszej inwestycji w rozwój platformy konieczne było zwolnienie 173 osób, ale dla mnie całość nie trzyma się kupy. Przecież jeszcze w tym roku SoundCloud borykał się z problemami finansowymi i musiał pożyczyć 70 milionów dolarów, przy czym twórcy nie zgodzili się na zakup przez Twittera, chętnie jednak przyjmując inwestycję pokrywającą pożyczoną wcześniej kwotę. To jak to w końcu jest?

źródło: SoundCloud Blog przez Engadget