Taką specyfikację mogłaby mieć Sony Xperia XZ Pro. Ale najpewniej nie będzie

Ledwie wczoraj dowiedzieliśmy się o rzekomym istnieniu Xperii XZ Pro, a już poznajemy jej specyfikację, i to od razu pełną. I chociaż przeciek na pierwszy rzut oka wygląda na wiarygodny, to pojawia się podejrzenie, że to dobrze przygotowana mistyfikacja.

Użytkownik o nicku Ext podzielił się ze światem zdjęciami, które przedstawiają pełną listę parametrów nadchodzącej Xperii XZ Pro. Wyglądają one na fotki oficjalnej strony producenta, na której ktoś najwyraźniej przez przypadek opublikował stronę, poświęconą temu modelowi. Ext pisze, że otrzymał je od „kogoś” i nie jest pewny ich wiarygodności, ale dla niego wyglądają uczciwie.

Zdania komentujących te zdjęcia są podzielone – dla jednych podana specyfikacja jest wiarygodna, dla innych natomiast wyssana z palca. Ja osobiście mimo wszystko bardziej przychylam się do tej drugiej teorii, ponieważ według również niepotwierdzonych doniesień, Xperia XZ Pro miałaby zadebiutować dopiero w czerwcu 2018 roku, czyli za pół roku – to trochę za wcześnie, aby pojawił się taki potężny przeciek. Chyba, że Sony miało aż takiego pecha.

Oceńcie sami, czy poniższa specyfikacja jest dla Was wiarygodna i podzielcie się swoją opinią w komentarzach.

  • 5,7-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 4K ze wsparciem dla HDR
  • ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 845 z układem graficznym Adreno 630
  • 6 GB RAM
  • 128 GB pamięci wbudowanej typu UFS (zarówno w wersji single, jak i dual SIM)
  • obsługa kart microSD o maksymalnej pojemności 256 GB
  • podwójny aparat główny 18 Mpix + 12 Mpix z dwukrotnym zoomem optycznym, OIS i nagrywaniem wideo w jakości 4K
  • kamerka 13 Mpix na przodzie
  • Bluetooth 5.0
  • NFC
  • czytnik linii papilarnych
  • USB Typu C 3.1
  • akumulator o pojemności 3420 mAh z funkcją szybkiego ładowania QuickChrge 4.0
  • system operacyjny Android 8.0 Oreo
  • wymiary: 144x74x8 mm
  • waga: 187 gramów
  • pyło- i wodoszczelna obudowa (IP65/68)

*Na zdjęciu tytułowym Sony Xperia XZ Premium (pod linkiem znajdziecie jej recenzję)

Źródło: Ext